Tom Hardy dopiero co na życzenie
Christophera Nolana latał spitfire'em nad Dunkierką, a już wybiera się na kolejny front. Aktor będzie producentem i gwiazdą filmu
"My War Gone By, I Miss It So", który opowie o wojnie w Bośni.
Getty Images © Matt Winkelmeyer Będzie to ekranizacja zatytułowanej tak samo książki autorstwa Anthony'ego Loyda, angielskiego dziennikarza i korespondentna wojennego. Stanowi ona zbiór jego wspomnień z Bośni przeplatanych refleksjami nad czasem spędzonym w wojsku, rozwodem rodziców, napiętą relacją z ojcem i uzależnieniem od heroiny.
Za kamerą prawdopodobnie stanie
Gavin O'Connor, który reżyserował już
Hardy'ego w
"Wojowniku".
To brutalna i czuła zarazem opowieść, która opowiada o naturze uzależnienia i doświadczeniu wojny. Poruszyły mnie słowa i doświadczenia Anthony'ego, dla mnie to bardzo ważna książka, powiedział
Hardy.
Zakochałem się od pierwszej strony. To obraz wojny, jakiego wcześniej nie było. Osobiste wspomnienia narkomana z frontu w Bośni - najkrwawszego konfliktu, jaki doświadczyła Europa od czasu drugiej wojny światowej.