W jednym z wywiadów
Tom Hardy podzielił się swoimi marzeniami filmowi.
Otóż
Hardy chciałby kiedyś zagrać agenta Jej Królewskiej Mości z licencją na zabijanie 007. Ma "tylko" jeden warunek. W realizację filmu musiałby być zaangażowany
Christopher Nolan.
Wybór
Nolana jest oczywisty,
Hardy doskonale go zna z planu
"Incepcji" i
"Mroczny Rycerz powstaje". Jednak jego marzenie raczej nie zostanie zrealizowane.
Daniel Craig prawdopodobnie będzie Bondem jeszcze w pięciu filmach.