Ekranizacja
"Opowieści z Narnii. Podróż Wędrowca do świtu" została uratowana. Po rezygnacji z projektu przez Disneya, pod koniec ubiegłego roku projekt był poważnie zagrożony. Walden Media znalazło jednak nowe studio, które skore jest podzielić się kosztami produkcji w zamian za zyski z dystrybucji. Tym studiem jest Fox 2000.
Fox walczył o prawa do serii
C.S. Lewisa i przegrał z Walden Media. Walden z kolei dogadał się z Disneyem i w ten sposób powstała pierwsza część
"Opowieści z Narnii", która okazała się olbrzymim sukcesem kasowym. Walden zażądało wtedy renegocjacji umowy z Disneyem. Studio zgodziło się aczkolwiek niechętnie licząc, że
"Książę Kaspian" powtórzy sukces jedynki. Tak się jednak nie stało i Disney postanowił dalej nie wspierać serii.
Walden Media i Fox 2000 wydadzą na produkcję
"Podróży Wędrowca do świtu" co najmniej 140 milionów dolarów. To zdecydowanie mniej niż w przypadku
"Kaspiana", którego budżet szacuje się na ponad 200 milionów. Zdjęcia do części trzeciej nie powstaną w Meksyku, jak to było w przypadku poprzednich filmów, a w Australii, gdzie koszty produkcji będą niższe.
Obraz wyreżyseruje
Michael Apted (
"Goryle we mgle",
"Świat to za mało"). Zdjęcia mogą rozpocząć się jeszcze latem tego roku, pod warunkiem zakończenia prac nad scenariuszem. Autorem aktualnej wersji tekstu jest
Richard LaGravenese (
"P.S. Kocham Cię").