Bob Cochran, jeden z twórców serialu
"24 godziny", lubi ratować życie mężów stanu. Tym razem na pomoc prezydentowi nie wyśle Jacka Bauera, lecz Allana Pinkertona. W 8-10 odcinkowym mini-serialu poznamy losy słynnego, dziewiętnastowiecznego szpiega i detektywa.
Pinkerton znany jest głównie z założenia Agencji Pinkertona – pierwszej detektywistycznej agencji na świecie.
To niesamowity gość – przekonuje
Cochran. –
Tropił najzuchwalszych przestępców i rozwiązywał najtrudniejsze sprawy XIX wieku. Specjalizował się w napadach na pociągi. Był szefem federalnej służby wywiadowczej podczas wojny secesyjnej. Opracował kilkanaście technik detektywistycznych, wykorzystywanych do dziś, m.in. infiltrację "pod przykrywką". Pomagał szmuglować niewolników do Kanady. Zapobiegł również zamachowi na Abrahama Lincolna.
To jeden z mniej znanych epizodów jego biografii – dodaje
Cochran. "We’re never sleep" – taki podpis widniał pod emblematem Agencji Pinkertona, przedstawiającym szeroko otwarte oko. I Pinkerton nigdy nie spał.
Cochran wyprodukuje serię wraz z
Angelą Mancuso i
Gerardem Butlerem. Cała trójka pracowała już wspólnie przy mini-serialu
"Attyla". To Mancuso zaproponowała udział Butlera w przedsięwzięciu. Podobnie jak Pinkerton,
Butler jest Szkotem. Skoro tak, to dlaczego nie obsadzić go w głównej roli?