nie gra w filmach?
Daniel robi jeden film raz na 2-3 lata. Co on robi w między czasie? :) Fajna taka robota a i kasy mnóstwo..
Tylko niech mi nikt nie mówi, że przygotowuje sie do roli, albo, że dzieci chowa ;)
Miłoby było móc częściej podziwiac jego talent.

To jest PRAWDZIWY AKTOR i ciesze sie, ze Hollywood w koncu to zauwazylo - moim zdaniem obok chybionych tegorocznych wyborow (Hathaway i Oscar - WTF?) to byla najmadrzejsza decyzja Akademii od lat.

to prawdziwa perełka.Wprawdzie Jack Nicholson również posiada 3 Oscary na koncie i więcej nominacji ale Daniel swoje
statuetki zebrał wyłącznie za role pierwszoplanowe. Ja mam cały czas w pamięci jego wspaniałą rolę w "Ostatnim Mohikaninie" - może dlatego,że tamten film, to także wspaniała ścieżka dźwiękowa.Nagroda za...

Wszystko wskazuje na to, że na 3 Oscarach się nie skończy. Świetny dobór ról jak do tej pory, a każda z nich to absolutna uczta dla kinomana. Oby tak dalej!

teraz właśnie zapisał się wielkimi literami w historii kina . Absolutny mistrz jeden z największych filmowych artystów jacy stąpali po naszej planecie

Ale D. Day-Levis to aktor totalny.
Jedyny problem jest taki że jak pojawia się w filmie to wszystko inne schodzi na drugi plan.

na dodatek pobił rekord , bo jako jedyny ma 3 oscary zdobyte za role pierwszoplanowe.

Trzy oscary za role pierwszoplanowe to prawdziwy wyczyn! Mam nadzieję, że w ciągu kilku lat Daniel wskoczy na pierwsze miejsce w rankingu aktorskim.

...dostanie trzeciego Oscara, wiedziałam. Szczerze mówiąc po obejrzeniu "Lotu" z Denzelem
moje odczucia nieco się zmieniły, ale jak widać, niepotrzebnie. Gratulacje, choć ze zdaniem
Akademii rzadko kiedy się liczę ;)

Jak to jest, że 90% aktorów w tym całym Hollywoodzkim showbizie jest z Anglii (a w tym 60%
z Londynu)?. Zwróćcie uwagę na to. Nie to żeby mi to nie pasowało albo co innego - chodzi mi
tylko jak bardzo duża część aktorów jest z UK w showbizie.

Genialny aktor !!! W Aż poleję się krew był niewyobrażalnie dobry , to samo w Gangach
Nowego Jorku , a niedawno zorientowałem się że to był Ostatni Mohikanin:)

Jeśli jest człowiekiem honoru ,to tego Oscara powinien oddać DiCaprio za to ,że przekonał go do zagrania w Lincolnie (kto nie wie ,niech poczyta). Już nie mówiąc o podziękowaniach z mównicy, ewentualnie kwiatach czy odśpiewania peanu.

... to po prostu mistrzostwo świata. Jack Nicholson musi się pogodzić z tym, że 24 lutego 2012 roku niejaki Daniel Day-Lewis zrówna się z nim pod względem ilości zdobytych Oscarów. Z tym, że DDL zdobędzie je wszystkie za role pierwszoplanowe.

Ale idzie w górę w rankingu. W takim tempie w ciągu tygodnia powinien łyknąć Rickmana i Firtha.

jak to ładnie wygląda. Za niedługo dojdzie 3 Oscar

1.Aż poleje się krew
2.Moja Lewa Stopa
3. W imię Ojca
4.Gangi Nowego Jorku
5.Ballada o Jacku i Rose
6.Lincoln
7.Nieznośna lekkość Bytu
8.Czarownice z Salem
9. Wiek Niewinności
10. Ostatni Mohikanin

Dlaczego tak rzadko gra w filmach?

Odkąd obejrzałem GNJ zastanawiam się jakim cudem on nie dostał Oscara za tą rolę. Nie oglądałem Pianisty ale i bez tego mogę stwierdzić, że w 2002 r. nie było lepiej zagranej roli od Rzeźnika.

ma być "Bokser", "Aż poleje się krew" i "W imię ojca"

http://www.alekinoplus.pl/alekino_wydarzenia-20130201-wieczor-z-danielem-day-lew isem.html

j.w.

Jeżeli ktoś nie oglądał filmu 'W imię ojca' to jest genialna rola Daniela, a film rewelacyjny. Film ten przegrał w walce o wszystkie ważne oskary z Listą Schindlera w 2003 roku. Wiadomo co wybiera Akademia Filmowa. "W imię ojca miało po prostu straszną konkurencję, a jest to film genialny.

Jakoś tak na 100% Brytyjczyka to on mi nie wyglądał ...poszperałam trochę i ..miałam rację .... :D
."Daniel's mother was Jewish, and his maternal grandparents' families had emigrated to Britain from Latvia and Poland....Jeżeli to prawda to może ma też jakiś łyk polskiego pochodzenia

Ktos tu sobie chyba zarty robi...Gosling przed Day-Lewisem w rankingu!!!

uwielbiam go
http://www.youtube.com/watch?v=1i4cAvR5O3Q;)

Dla nie ten aktor powinien znaleźć się w pierwszej 10. Przynajmniej w 15.

Ale jak już gdzieś się pojawi, to trudno o nim zapomnieć. Ostatni Mohikanin, Gangi NY czy Aż
poleje się krew, teraz Lincoln. Niezapomniane role.

Od dawna nosiłam się z zamiarem napisania czegoś ciekawego o Danielu Day-Lewisie. Nie wiem czy ostatecznie faktycznie jest ciekawie, ale jeśli macie ochotę na trochę lektury o tym wybitnym aktorze zapraszam na mojego bloga.

http://mojapropaganda.blox.pl/2012/12/Midas-wspolczesnego-aktorstwa-czyli-Daniel a-Day.html

Teraz czas na Oscara. :D

Innej możliwości nie ma.

Niemal każda rola popisowa i perfekcyjna. Żaden inny hollywoodzki aktor nie miał takiego szacunku u innych, ani żaden inny nie darzył takim szacunkiem samego siebie i swojej "pracy".