z racji tego, że w poprzednim temacie namnożyło się komentarzy to zakładam nowy temat:p
a tak przy okazji to Radosnych Świątek życze;)))
pozdrowienia dla całej rodzinki:):*
To tak jak u nas- jeden kolega chciał rzucić kulką z papieru w drugiego, który siedział w pierwszej ławce, a trafił w nasza wychowawczynią. Całe szczęście się przyznał, bo inaczej cała klasa miałaby zakaz dyskotek, wycieczek, rajdów i w ogóle...
oo, u mnie też coś takiego było xDD ale lepiej xDD
ja siedziałam w ostatniej ławce pod ścianą, przede mną koleżanka a przed nią kolega. w jednym rzeędzie-5 ławek. biurko pani jest pod oknem, czyli 2 rzędy dalej. kolega przygniótł koleżance spodnie, ta sie wkurzyła i chciała rzucić w niego kulką papieru-pomiędzy nimi było pół metra odległości... i trafiła panią prosto w środek czoła xDD no myślałam że sie posikam ze smiechu... xDD
Shauni- wiem jak to jest, moi też czasami zaczynają panikować i ja z nimi ;)
Za oknem pogoda szaleje
Na forum Deppa też wiele się dzieje
Bowiem pewne matołki,
Postanowiły wykurzyć Aniołki!
Zebrali się- naradzili,
Na swe żale temat założyli.
Aniołki jednak- zgrana rodzina ;),
Każda się forum Johnnego trzyma! :)
Nie wyniosą się stąd- nie ma mowy!
Więc ucichły kłótnie i rozmowy.
Tymczasem zbliżały się Święta,
Każda z Aniołków o tym pamięta!
By mieć dla Johnnego niespodzianki,
Namalować mu pisanki :))!
Wysłać koszyk z kurczakiem i kiełbasą XD,
I wyjść przed Deppem z klasą :)).
Więc i ja Wam życzę wszystkiego dobrego!
Żadnych problemów, spokoju świętego.
Smacznego śniadanka wielkanocnego!
I by w dyngus,
Wychodząc przed dom,
Oblał was wiadrem wody Depp Johnn!!! :)) XD
Śliczne. Dziękuję za życzenia. Ja mam w dyngusa urodzinki i powiedzieli mi znajomi ze będę miała dodatkową polewkę :)
Ciara dobrze, że przypomniałaś... :D
ps. Ja nie będe miała chwili spokoju w Dyngusa, bo chłopacy mi obiecali, że z Wiadrami przyjdą... A niestety takich obietnic zawsze dochowają... Ehh... Przechlapane.... :D hehe
ijee! może mi nawet telefon zalać xDD i tak bym nie zauwazyła, że telefon mi sie utopił, bo bym była zaskoczona widokiem Johnny'ego xDD
Ja bym go do domu zaciągnęła i nie wypuściła xD Haha pofantazjować zawsze można
A teraz tak myślę, że źle mam komputer, bo tyłem do plakatu Edwarda xD Ale za to mam naprzeciwko łóżka i chyba będę chętniej w nim spała <czyt. leżała i sie wpatrywała w plakat mojego ukochanego filmu> :D
Wiecie co, niektórzy z mojej rodziny chyba uznają mnie za głupią, bo...
śmieję się do monitora xD Ile razy czytam o naszej rodzinie, albo to co piszemy an forum, zachowuję się jak głupia :)
Nie martw się ja też się do monitora czasem śmieję... Szczegulnie jak czytam nasze (niektore) wypowiedzi, "Prowokacje" albo o Zacusiu, że jest wspaniały itp... oh ah...
A tak wogulę, zmieniłam trochę wygląd BlogaSska... :D :* http://johnnydepp1963.blog.interia.pl/
(Tylko się nie śmiać)
Ja dostałam ataku śmiech jak przeczytałam ten post od Ciary o tym jak do nauczycielki powiedziała babciu a do dziadka dziadu XD
"o Zacusiu, że jest wspaniały" nie pozwalaj sobie ;) Zacuś to mój eks... Niestety zginął śmiercią tragiczną po przedstawieniu go rodzinie... [*]
Ah przepraszam Ciara mam niewyparzona Gębe... Hahhaahaa... Szkoda, że musiał zginąć, taki miły chłopczyk... Szkoda by ginely takie talenty! Hahahaha
Pa,kochane aniołki.Już sobie nie poczytam bo idę na Dr Housa(polecem). A co do śmiania przed monitorem to dość często to robię:D Zapraszam na swój blog.Możecia tam wypisać Wasze ulubione role Johnny'ego.
Boże, zaczęłam sobie kulturalnie pisać wierszyk, aż tu nagle ten dziadoski komputer zaczyna rzęzić jak te pijaki spod budki. Mama: ,,Wyłącz, bo Ci jeszcze wybuchnie.". Momo mego podłego nastroju uśmiechnęłam się. Jakoś ten wierszyk odbudowałam... Cholerny rzęch... ,,Cholera, dlaczego?". No nic. A oto i moje nieudane wypociny. Swoją drogą *Winona*, super wiersz.
Są kurczaki, są pisanki,
Wielkanocy to oznaki,
Więc, wszystkiego najlepszego,
Jak najbardziej DEPPowego,
Najpierw idźcie do kościoła,
Może, ktoś was tam zawoła,
No a gdy się odwrócicie,
To Johnny’ego tam ujrzycie,
Potem, w poniedziałek lany,
Wody będą wręcz fontanny,
A jeśli się uśmiechniecie
Od Deppa wodą dostaniecie.
Więc jeszcze raz wszystkim Aniołkom Johnny’ego
Życzę wszystkiego najlepszego.
moi juz przywykli xDD teraz tylko beka że szał na filmy z Deppem xDD
przywykli na tyle że jak ostatnio weszłam do kuchni i nic nie mówiłam to mama do mnie "co się stało" "nic, przecież nic nie mówię" "no właśnie, nic nie mówisz..." xD
a jak się śmieje sama do siebie to już w ogóle nic sobie z tego nie robią xDD
Hehe, moi rodzice się powoli przyzwyczajają a tata to chyba zazdrosny jest :P
Za to moi znajomi... O matko. To moja rozmowa <właśnie trwa>
"Weronika 20:56:15
nadal sie patrzysz na ten plakat?
Magda 20:56:40
teraz na autograf ;]
Weronika 20:56:49
aha
Weronika 20:56:53
a pozniej??
Magda 20:57:31
sama nie wiem
Magda 20:57:37
mam jeszcze segregotor ;]
Weronika 20:58:09
o matko...........
Magda 20:59:08
no co? :)
Weronika 20:59:39
nic nic"
xD
Ciara ta twoja kumpela widze moją imienniczką jest...
A to kilka rozmów moich z Ziomkami:
Michałek (stary.nr.) :* (29-02-2008 22:11)
:D
Michałek (stary.nr.) :* (29-02-2008 22:12)
I co tak powiesz??
WeRcIa (29-02-2008 22:12)
a oglądam sobie po urywkach filmy
WeRcIa (29-02-2008 22:12)
troche jeździec bez głowy troche charlie i fabryka czekolady itp.
Michałek (stary.nr.) :* (29-02-2008 22:12)
No tak wszystkie z deppem
Michałek (stary.nr.) :* (29-02-2008 22:12)
a czego sie mozna spodziewac
Michałek (stary.nr.) :* (29-02-2008 22:12)
hehe
WeRcIa (29-02-2008 22:12)
No co
Michałek (stary.nr.) :* (29-02-2008 22:13)
No nic, trzeba przyznac ze wspanialy aktor i do tego (Niech ci bedzie) przystojny...
Michałek (stary.nr.) :* (29-02-2008 22:14)
Nie znam kumpeli ktora by go nie lubila
Michałek (stary.nr.) :* (29-02-2008 22:15)
jedna w mojej klasie ma swira na jego punkcie
WeRcIa (29-02-2008 22:16)
No wiekszego swira ode mnie na jego punkcie nie ma nikt wiec...
Michałek (stary.nr.) :* (29-02-2008 22:17)
:D
Michałek (stary.nr.) :* (29-02-2008 22:17)
hehe
Michałek (stary.nr.) :* (29-02-2008 22:17)
no raczej
Michałek (stary.nr.) :* (29-02-2008 22:17)
juz se ciebie wyobrazam ogladajaca oscary<lol2>
WeRcIa (29-02-2008 22:18)
Ha ha ha bardzo smieszne... Lepiej zebys w tym momencie nie byl w poblizu bo normalnie
he, no tak, ja z koleżanką w autobusie kiedyś to odwalałyśmy. Kupiłyśmy sobie plakaty z Johnnym - nasze pierwsze. Gadałyśmy że pójdzie z nami spać, zamknął się chłopak w sobie itp itd... Tak na nas patrzyli... Najchętniej wyrzucili by nas z autobusu, A potem przez tydzień nam o tym gadali a my z każdym razem się śmiałyśmy xD
Ja czasami siedzę i coś czytam albo oglądam i przypomnę sobie coś śmiesznego z forum a oni na mnie patrzą jak na kosmitkę ;)) tak w ogóle Shauni- super wiersz ;))
Wiecie co robię? Prezentacje o Johnnym :)) na Power Poincie czy jak tam to sie pisze ;) i tam myślę- da się to do neta wstawić???
Zdania nie dokończyłam- Ja czasami siedzę i coś czytam albo oglądam i przypomnę sobie coś śmiesznego z forum i zaczynam sie śmiać a oni na mnie patrzą jak na kosmitkę
Coś nieprzytomna jestem ;)
Ja w tym momencie siedzę i się brechtam. Historyjka o nożyczkach mnie rozwaliła. :D
A wierszyki jak zawsze cudne, naprawdę zazdroszczę Wam talentu. :)
Przeprasam, ze psuję ta radosną chwile, ale... K***a! P********a służba zdrowia! A znów byłam w dobrym humorze! Dzwonila babcia. Te h**e (czyt: lekarze) zrobili dziadkowi wszystkie możliwe badania i co? Nie mają zielonego k***a pojecia co mu jest! Szlag by to! I jeszcze babcie strasza historiami o tętniakach! Co powinnam wybrać:
A)Powiesić się
B)Podciąć sobie żyły
C)Utopić się w wannie
Mogą się niektórzy dziwić, że ja to AŻ tak przeżywam, ale jak byłam mala to rodzice pracowali w Belgii (tyllko na swieta przyjezdzali do Polski), a mnie wychowywali dziadkowie. I oni sa mi nawet bliżsi niz rodzice.
Właśnie się dziwiłam... Ale pomyślałam, ze to już Twoja sprawa. Ale jak mówisz to okej.
Nie wiem jak to jest, bo mnie wychowują rodzice, ale gdyby moja babcia umarła...
Jak wam sie chce czytac to jeszcze jedno:
Rafałek! (6-02-2008 14:07)
Ej nadal lubisz tego Deppcia?
WeRcIa (6-02-2008 14:07)
Niom! I to mało powiedziane... Ja go uwielbiam!
Rafałek! (6-02-2008 14:08)
Hmm... No wiec bede musial polubic tego aktorka!! Ale czego to sie nie robi dla........* (cenzura) [To byl kiedys moj chlopak wiec...]
ej... jesli się uśmiechnę i wtedy Johnny we mnie chlup! z wiadra, to będe się cały czas uśmiechać i mieć przy sobie jego zdjęcie i markera, żeby mieć oryginalny autograf xDD
Znalazłam fajny tekscik z PzK... Jack to mówi:
Jestem nieucziwy, a więc uczciwie możesz liczyć na moją nieuczciwość, bo tylko uczciwi są nieprzewidywalni i w kazdej chwili mogą zrobić coś bardzo głupiego.
nie zabijaj się... wiem że ci ciężko, ale nikt nigdzie nie powiedział, ze w życiu jest lekko... przesyłam całusa na dobranoc :* ;)
ja bym wybrałą odpowiedź ę-powiedziec im j***ł was pies! do ch**a pana, ruszcie móz... o sorry-nie macie mózgów, ruszcie głowami! i zostać tutaj na forum z Aniołkami. i myślec optymistycznie. :) :**
Matko... Koooooooooooooooooooooooooooopeeeeeeeeeeeee lat!!! Aniołki jak miło znów zawitać w wasze NIE skromne progi... Ostatni raz tu byłam chyba przy 2 kontynuacji a teraz... Voov... Pozdrawiam wszystkich cieplutko!!!
eM Barrie - Świetne teksty (gnieciesz)
Shauni - Bardzo mi przykro... :(
Ciara - Jak ostatni raz tu byłam byłaś jeszcze Madzią...
xXWronQaXx - Musze naskarzyc chlopakom ze ich rozmowy na fora wciskasz! Hahaha
Wiecie co - ja tak czasem myślę, ze nie daj Boże zachorować... Przecież u Nas w Polsce to h*je nie lekarze (bez obrazy, bo są tacy którzy się starają...). Jak będę starsza to wyjeżdżam choćby ze względu na to...
oglądam czasem z mamą "chcę być piękna" wszędzie krew, na stole operacyjnym, na narzędziach... fuj!, a "DR 90210" czyściutko, lekarz podchodzi do pacjenta, pyta się jak tam się czuje, operacja jest świetna! Wszystko sterylne itp itd... Pościel widać że czyściutka, niebieska albo zielona, nie to co w Polsce - byle jaka, nie kompletna... A idźcie ze szpitalami do diabła!
moja mama po cesarce np. miała poważne problemy bo tak jej to zrobili... :| Płakała i wogule bo rana się goić nie chciała... A moja babcia umarła na raka, ale powiedzieli ze na coś innego... :| Taki kłamali, dopiero potem sie wydało.
Moja ciocia jest pielęgniarką i opowiadała jak jest w szpitalu. Bród smród i chańba. Jak jej dzieci były chore to szły do szpitala do większego miasta, bo tam jest lepiej...
Okej, ja już spadam - bye bye :)