Lilly Wachowski

Młodsza z sióstr Wachowskich - duetu scenopisarsko-reżysersko-producenckiego, który podbił świat jednym zaledwie filmem - nawiązującym do stylistyki cyberpunku, science fiction oraz kina sztuk walki kultowym już "Matrixem" opowiadającym o pewnym hakerze dowiadującym się, iż świat, w którym żyje jest jedynie sztucznym środowiskiem - programem komputerowym stworzonym przez sztuczną inteligencję.

Lilly (wcześniej znana jako Andy) porzuciła naukę w prestiżowym Emerson College w Bostonie, aby rozpocząć pracę w show-biznesie. Razem z siostrą. Zaczęła pisać fabuły komiksów dla Marvel Comics. Szybko ukończyły swój pierwszy scenariusz filmowy, który został zakupiony przez producenta Dino De Laurentiisa i przekazany do realizacji wytwórni Warner Bros jako film "Zabójcy" w reżyserii Richarda Donnera z Antonio Banderasem oraz Sylvestrem Stallone w rolach głównych. Jednak przed rozpoczęciem zdjęć tekst sióstr Wachowskich został nieco zmieniony przez innego scenarzystę, który na rzecz akcji zrezygnował z zagłębiania się w psychologię postaci. Film nie odniósł spodziewanego sukcesu kasowego.

W 1996 r. siostry zdecydowały się na samodzielną realizację swojego kolejnego projektu - obrazu "Brudne pieniądze" z dynamicznymi zdjęciami Billa Pope oraz z udziałem Jennifer Tilly ("Strzały na Broadwayu") oraz Giny Gershon ("Showgirls", "Bez twarzy"). Tym razem Wachowskie nie tylko napisały scenariusz, ale także podzieliły się rolami producenta i reżysera. W swojej opowieści o dwóch zakochanych w sobie kobietach, które postanawiają ukraść mafii walizkę z pokaźną sumą pieniędzy twórcy nawiązali do stylistyki kina czarnego oraz dzieł reżyserów, takich jak Billy Wilder ("Podwójne ubezpieczenie"), Roman Polański ("Chinatown") oraz Sam Raimi ("Martwe zło"). Chociaż film uzyskał przychylne oceny krytyki, a także zdobył liczne nagrody (m.in. International Fantasy Film Award, specjalne wyróżnienie na Festiwalu Filmowym w Sztokholmie oraz nominację do Nagrody Specjalnej na Festiwalu Filmowym w Deauville), dopiero "Matrix" sprawił, iż o duecie stało się głośno na całym świecie.

Film powstał za niewielką jak na Hollywood sumę 60 milionów dolarów znajdujących się pod pieczą producenta Joela Silvera ("Teoria spisku", cykle "Szklana pułapka" oraz "Zabójcza broń"). W rolach głównych wystąpili Keanu Reeves jako haker Neo, Laurence Fishburne jako rebeliant Morfeusz oraz mało jeszcze wówczas znana kanadyjska aktorka Carrie-Anne Moss jako komputerowy geniusz i kobieta znakomicie obeznana ze sztukami walki Trinity. Za kamerą stanął ponownie Bill Pope. Opracowaniem scen walki zajął się Yuen Wo-Ping ("Przyczajony tygrys, ukryty smok"), a efektami specjalnymi zespół pod kierownictwem Johna Gaety, który stworzył szereg nowych technik - m.in. Flow-Mo umożliwiający osiągnięcie efektu zawieszenia aktorów w powietrzu. Siostry postanowiły, że zrealizują film łączący science fiction z obrazami kung-fu oraz japońską anime, zaproponowali zabawę nie tylko w kino akcji, ale także grę licznymi cytatami odwołującymi do Biblii, książek Philipa K.Dicka, J.G. Ballarda, Williama Gibsona, a nawet "Alicja w Krainie Czarów" Lewisa Carrolla, a także prac francuskiego socjologa i filozofa Jeana Baudrillarda. Widzowie zaczęli oglądać "Matrixa" po kilka razy, a akademicy pisać o nim analityczne artykuły. Nie zabrakło także nagród - m.in. statuetki Saturna dla najlepszego filmu przyznawanej przez Akademię Filmów Science Fiction, Fantasy i Horrorów.

Utrzymane w pełnej tajemnicy są prace nad dwoma sequelami "Matrixa": "Matrix Reaktywacja" oraz "Matrix Rewolucje". Siostry jeszcze raz razem napisały scenariusze, reżyserują i produkują.