Recenzja wyd. DVD filmu

X-Men: Ostatni bastion (2006)
Brett Ratner
Hugh Jackman
Halle Berry

Wzorowe kino rozrywkowe

Już na początku powiem, że "X-Men: Ostatni bastion" to film rewelacyjny. Mając w pamięci dwa poprzednie, wyreżyserowane przez Bryana Singera, odcinki serii o mutantach, poważnie obawiałem się co
Już na początku powiem, że "X-Men: Ostatni bastion" to film rewelacyjny. Mając w pamięci dwa poprzednie, wyreżyserowane przez X-Men: Ostatni bastion (2006)Bryana Singera, odcinki serii o mutantach, poważnie obawiałem się co do trzeciej, podobno ostatniej, zamykającej cykl części. Singera, który w tym czasie zajął się realizacją nowego Supermana (średnio zresztą udanego), zastąpił Brett Ratner. Pytanie brzmiało, czy nie mający doświadczenia w ekranizacjach komiksów twórca poradzi sobie z obrazem chociaż częściowo tak dobrze, jak poradził sobie jego poprzednik z dwoma wcześniejszymi filmami. Taka nagła zamiana reżysera wyrobionego w temacie na innego raczej rzadko wychodzi na dobre (przykładem niech będzie Jonathan Mostow i jego "Terminator 3: Bunt maszyn"). Na szczęście Ratner zdecydowanie podołał powierzonemu mu zadaniu i nakręcił obraz, który nie tylko dorównuje pierwowzorowi i jego kontynuacji, ale pod niektórymi względami nawet je przewyższa. Przede wszystkim udało się Ratnerowi najważniejsze: zachował klimat dwóch wcześniejszych "X-Menów", co wcale nie było takie łatwe. Historia przedstawiona na ekranie wciąż jest świeża i wciągająca, miejscami zaskakująca, czyli taka, do jakiej przyzwyczaił nas Singer. Nie ma tu zbędnego moralizatorstwa i drętwej gadaniny o odpowiedzialności i honorze (nieodłączne składniki trylogii "Spider-man"), zręcznie uniknięto także patosu (tak, patos przydarza się również filmom o superbohaterach, niestety). Aktorzy świetnie wczuli się w swoje role. Szczególne wrażenie robi Famke Jenssen jako demoniczna Jean Grey - naprawdę włos się jeży na głowie. Hugh Jackman, Ian McKellen czy Patrick Stewart standardowo na wysokim poziomie. "Ostatni bastion (2001)Ostatni bastion" to najbardziej spektakularny odcinek serii "X-Men". Efekty specjalne wykonała założona przez Petera Jacksona "Weta Digital". Rezultaty wytężonej pracy animatorów widoczne są już w rozgrywającym się 20 lat wcześniej prologu, gdzie dzięki specjalnemu programowi komputerowemu odmłodzono twarze Magneto i profesora Xaviera. Coś niesamowitego. Z drugiej strony uniknięto częstej pułapki ostatnich lat - przerostu formy nad treścią. Owszem, cyfrowych efektów w filmie Ratnera jest dużo, żeby nie rzec mnóstwo, ale w żaden sposób nie przesłaniają one fabuły, tylko ją wspomagają. Na rynku DVD ukazały się 2 wydania filmu - jedno i dwupłytowe. Do moich rąk trafiło to pierwsze. Po włożeniu dysku do napędu DVD od razu czeka nas niespodzianka - do wyboru mamy 2 rodzaje menu - "Braterstwo mutantów" i "X-Men"! Do wyboru są też 2 komentarze, pierwszy, nagrany przez reżysera i scenarzystów, drugi przez samych producentów. Niestety, brak tu jakiegokolwiek polskiego tłumaczenia. Najbardziej wartościowy dodatek na płycie to sceny usunięte - każde z obu menu prezentuje inny zestaw tychże scen. Jest ich dużo - łącznie 25 i, co ciekawe, zostały zapisane w panoramicznym formacie obrazu 2,35:1 i posiadają dźwięk Dolby Digital 5.1, czyli są na technicznym poziomie samego filmu, co się często nie zdarza. Niektóre z nich mają całkowicie dopracowane efekty specjalne i aż dziwi fakt, że je wycięto. Tak jak w przypadku komentarzy - sceny usunięte tylko dla osób znających język angielski - bez polskich napisów. Na płycie znalazło się jeszcze miejsce dla "Inside look" - jest to bardzo krótka zajawka pełnometrażowego filmu o "Simpsonach". Podsumowując, wydanie DVD "X-Men: Ostatni bastion" przygotowano w sposób staranny i dopracowany. Polski dystrybutor postarał się tylko częściowo, bo chociaż film opatrzony jest i lektorem, i napisami, to dodatki nie mają żadnego tłumaczenia w rodzimym języku. Mimo wszystko polecam to wydanie - dla fanów dobrego kina rozrywkowego lektura obowiązkowa.
1 10
Moja ocena:
8
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
W 2000 roku jeden z najbardziej znanych komiksów wreszcie doczekał się pierwszej odsłony na dużym... czytaj więcej
"X-Men 3: Ostatni bastion" był, bez dwóch zdań, jednym z najbardziej oczekiwanych filmów tego roku. Dwie... czytaj więcej
"X-Men" to nie tylko komiksy - to zabawki, to kreskówki, to różnego rodzaju akcesoria z wizerunkami... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones