Czarne lustro Sezon 2 Forum

Kara ma zapobiegać i przede wszystkim zapewniać społeczeństwu bezpieczeństwo. To co widzimy to znęcanie się.

Kiedy ktoś jest tak stary jak ja, to fakt, że angielska TV bierze na siebie zadanie tak poważne jak stawiania sensownych hipotez dotyczących tego jak na na ludzką kondycją wpłyną pojawiające się tzw. "nowe technologie", nie jest wcale takim zaskoczeniem. Nasuwają mi się w tym miejscu skojarzenia z serialem "Avengers"...

Ta dziewczyna tak dziwnie się zachowywała, jakby miała się popłakać nad tym robotem.Ktoś wyjaśni o co jej chodziło z tym dziwnym zachowaniem ?

Bez wątpienia najlepszy odcinek czarnego lustra. Końcówka rozpie***la system :)

Motyw z policyjnymi przygłupami, którzy kliknieciem fundują prawdziwe piekło niewinnemu człowiekowi, to za dużo.
Mógłbym coś takiego zdzierżyć, gdyby myślą przewodnią było pokazanie, że nasz świat jest jednak - mimo wszystko - bożym światem. Że ludzki byłby tysiąc razy gorszy. Ale tam taka myśl nie jest zawarta, jeno...

na 2 lata przed Trumpem, na 6 przed Zelenskim. wow.

Najgorszy odcinek całego BM...

Odcinek nakręcony chyba tylko po to, żeby w sezonie było więcej odcinków. Nic tu nie było okej. Oglądając go czułem się jakbym oglądał Hipnozę na TVN i każdy ciągle próbowałby mi wmówić, że coś żenującego jest czym śmiesznym. Zmarnowana godzina życia

Nie macie wrażenia że twórcy odcinka biały niedźwiedź mocno inspirowali się książką Stephena Kinga ,,Uciekinier". Podobny motyw uciekania przed mordercami i ludźmi nagrywajacymi.

Nie rozumiem tej negacji niektórych w stronę tego odcinka. Dobrze się oglądało. Czy musi być zawsze krew, pot i łzy, żeby przypadło do gustu? :) Ciekawy koncept z Misiem-politykiem.

Ktoś zna tutył muzyki z zakończenia pierwszego odc drugiego sezonu?

Podobno ten odcinek jest najwyżej oceniany z całego serialu.
Nie rozumiem tego biorąc pod uwagę że bardzo szybko można zrozumieć kim jest drugi z głównych bohaterów. Jeszcze zanim główny bohater zacznie gadać.

Sytuacja przypomina mi tortury nad Tionem Greyjoem w Grze O Tron. Tylko że znamy jego zbrodnie i najpierw czujemy że mu się należy, ale potem.... ja czułam już głowie współczucie.