Az mnie zatkało, tyle emocji przekazanych bez słów, poprzez muzykę i ekspresję aktorów, cudowna robota
Moda na sukces, flaki z olejem ,łażą po pokojach i gadają, zero akcji czy klimatu gwiezdnych wojen no i oczywiście tęczowe wstawki co się ma do gwiezdnych wojen jak shogun do bonanzy.
Przestałem oglądać w okolicach 5 odcinka, nie mam pojęcia po co kręcą ten serial w jakim celu.
Andora można podsumować jednym słowem: NUDA . Chcesz oglądać kryminał, sprawdż choćby twórczość Agathy Christie. Chcesz poczuć klimat Gwiezdnych wojen? Omijaj Andora szerokim łukiem. Obejrzałem 9 odcinków i mam dość, porzucam ten gniot. Gwiezdne wojny mają wiele interesujących historii, choćby darth Bane i stworzenie...
więcejPrzyznam szczerze, że na ten moment 'Andor'' jest do bólu przewidywalnym i nudnym serialem. Nie wprowadzono na ten moment żadnej ciekawej postaci. historia nie angażuje i na ten moment wydaje się jedynie pięknym wizualnie pustym teatrzykiem. Jeżeli na cały serial twórcy stworzą jedynie dwa dobre odcinki, tak jak to...
więcejNie sądziłem, ze tak dobrze napisany odcinek spotka mnie w Andorze... wypisz wymaluj to co się dzieje na świecie....
Bardzo slabe tłumaczenie napisów PL w serwisie Apple. Mnóstwo fraz nie oddaje realnie wypowiedzianych słów, a nawet zwrotów co rozwala odbiór intencji bohaterów. To tylko poprawne tłumaczenie a ten serial zasługuje na oddanie mu realizmu wynikającego z prawdziwych angielskich dialogów.
Drugi sezon nie dowiózł. Pierwszy - niezły, intrygujący, inny od wszystkiego, co widzieliśmy jeśli chodzi o GW, odświeżający formułę. Drugi nudny i przegadany, wiele niepotrzebnych rzeczy, jak banalna do bólu historia Kayli. Serial musi najpierw zainteresować Cię bohaterem, żebyś chciał zgłębiać jego przeszłość....
Przez prawie 40 lat to Luke był moim ulubionym bohaterem ale teraz to Andora go zastąpił :) ( no i te zakończenie 1 części klasycznej trylogii gdzie uhonorowanie Andora)
Serial można pokrutce streścić tak... caly sezon rebelianci szykowali się na wszczęcie buntu,a gdy go wszczeli- serial się skończył.
Póki co największe rozczarowanie z pod znaku Star Wars w ogóle. 11 odcinków, które całościowo mogłoby się się złożyć na 4 i otrzymalibyśmy projekt dużo lepszy. Część wątków kompletnie nie angażująca, rozlazła, momentami wręcz balansująca na granicy telenoweli. Największym rozczarowaniem póki co jest wątkiem Mon Mothmy....
więcejKtoś jeszcze odniósł wrażenie, że cała akcja w kompleksie (na zewnątrz i wewnątrz) to mrugnięcie okiem w kierunku przygód Pierce'a Brosnana jako Jamesa Bonda w filmie GoldenEye? I tama, i jej wnętrze jak żywcem wyjęte z walki Jamesa i Aleca Trevelyana z ludźmi generała Ourumova. Nawet takie detale jak rzucanie sobie z...
więcejJako fan filmu Rogue One czekam z niecierpliwością. Mimo przeciętnego serialu o Bobie i na razie całkiem niezłego serialu o Kenobim, mam nadzieję że Disney wystrzeli z serialem na równi Mandaloriana i siódmego sezonu Clone Wars