Relacja

T-MOBILE NOWE HORYZONTY: Boże dzieci

autor: /
https://www.filmweb.pl/article/T-MOBILE+NOWE+HORYZONTY%3A+Bo%C5%BCe+dzieci-112587
Jubileuszowy, 15. Festiwal T-Mobile Nowe Horyzonty powoli się rozkręca. Michał Walkiewicz pisze dla Was o nowym filmie Larry'ego Clarka, twórcy "Dzieciaków" i "Ken Park", a także o otwierającym imprezę "Zupełnie Nowym Testamencie" autorstwa Jaco van Dormaela ("Mr Nobody").  W naszej bazie znajdziecie też recenzje nagrodzonego w Cannes "Syna Szawła" Laszlo Nemesa, "The Lobster" Giorgosa Lanthimosa z Colinem Farrellem i Rachel Weisz oraz nominowanego do Oscara "Pana Turnera" Mike'a Leigha.

***

Święta rodzina (recenzja filmu "Zupełnie Nowy Testament", reż. Jaco van Dormael)

Na początku Bóg stworzył Brukselę. Później było już z górki, a wraz z pojawieniem się pierwszych ludzi w Stwórcy zakwitło okrucieństwo. By sprostać starotestamentowym standardom, Bóg wymyślał coraz absurdalniejsze prawa. Kanapki z dżemem zaczęły spadać na ziemię posmarowaną stroną, telefony dzwoniły w momencie, gdy ktoś zanurzył się w wannie, a sąsiednie kolejki w supermarketach zawsze poruszały się szybciej. Teraz Bóg siedzi w swojej wieży przypominającej niewielkie m3, chleje na umór i trzyma pod butem żonę oraz córkę. Bunt tej ostatniej jest zapalnikiem całej fabuły: młodsza siostra Jezusa (zwanego tu JC) daję nogę na ziemski padół, a w geście zemsty na ojcu informuje wszystkich ludzi o datach ich śmierci. Świat powoli zaczyna wypadać z torów.



Fantazja Jaco van Dormaela – obrazoburcza w stopniu niewielkim, w gruncie rzeczy pocieszna i niegroźna – sprawdza się najlepiej jako komedia, ewentualnie parodia biblijnych narracji. Kiedy reżyser trawestuje Pięcioksiąg Mojżeszowy, bawi się kontrastem pomiędzy nazwami poszczególnych rozdziałów a pejzażem współczesności, zamienia akt stworzenia w rodzaj cynicznego planu albo szuka w liczbie i składzie apostołów sportowej metafory, jego film kwitnie. Belg nie jest ani bezczelny, ani przesadnie strachliwy – po prostu rozpływa się w możliwościach, które daje mu zabawa "świętą" ikonografią. Jednak nawet tak luźna formuła potrzebuje mocnego fabularnego szkieletu. A tego w filmie niestety brakuje.   

Kiedy Ea, bo tak ma na imię Córka Święta, schodzi na Ziemię i zaczyna gromadzić swoich apostołów, inteligentna zabawa zamienia się nagle w przyciężkawy traktat o wolnej woli jako esencji człowieczeństwa. Krzyżują się w filmie losy kilku postaci, a każdy z wątków stylizowany jest na ewangeliczną powiastkę z morałem.

Całą recenzję przeczytacie TUTAJ.


Przekierowani (recenzja filmu "The Smell of Us", reż. Larry Clark)

Jean Renoir mawiał, że prawdziwy autor przez całe życie kręci jeden film. Wydaje się, że Larry Clark potraktował tę maksymę zbyt dosłownie. Już w pierwszej scenie jego "The Smell of Us" lądujemy w skate parku, gdzie nastoletni deskorolkowcy krążą nad śpiącym włóczęgą, a wystylizowany na ulicznego barda Michael Pitt wygrywa na gitarze melodię ich smętnego życia. Nihil novi – ten, kto widział "Dzieciaki", "Ken Park" czy "Zabić drania", i tak ma wystarczająco duże problemy z odróżnieniem ich od siebie.



Młodociani bohaterowie – tym razem odnalezione przez Clarka w Paryżu męskie prostytutki – wciąż pozostają w fotogenicznym konflikcie ze światem. Rodziców nie ma, alkohol leje się strumieniami, z koksu można usypać drugie Alpy, na dekadenckich imprezach wszyscy pieprzą się na oczach wszystkich, a starzy Francuzi uwodzą młodych chłopców i wąchają ich pod pachami. Wszystko nakręcone bez retuszu: obiektyw się telepie, kamera nie szczędzi zbliżeń na narządy w trakcie seksualnych aktów, a największym fetyszem pozostaje ciało: to zniewolone i to odpoczywające po zniewoleniu. Clark wciąż podgląda je z dziwaczną mieszaniną erotycznej fascynacji i laboratoryjnego chłodu.

Im reżyser starszy, tym częściej jednak dziwią go zwyczaje nastoletnich protagonistów.

Całą recenzję przeczytacie TUTAJ.


Recenzję "Homara" przeczytacie TUTAJ
Recenzję "Syna Szawła" przeczytacie TUTAJ
Recenzję "Pana Turnera" przeczytacie TUTAJ

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones