Pamiętam jak oglądałem pierwsze filmy Smarzowskiego z wypiekami na twarzy. Jak wbiła mnie w kinowy fotel Róża, Wołyń. Filmy niebanalne, niejednoznaczne pełne głębi i niuansów. Później jeszcze świetna trzymająca w napięciu Drogówka. Na wysokości Kleru coś lekko zaczęło zgrzytać ale to był temat którego nie dało się...
Ciekawy Smarzowski uderza w bardzo ważny społecznie temat. Film ma swoje napięcie, dynamikę i jest dobrze zagrany. Jednak problem Smarzola jest od lat ten sam- pornografia przemocy i okrucieństwa.
Dostrzegam tutaj jakąś rewizję twórczości - powrót jakby do starych tytułów, ale opowiadanie nowych historii w nawiązaniu do nich. Było Wesele (2004) - WESEלE (2021), był Dom zły (2009) - będzie Dom dobry (2024?). Co dalej? Róża (2012) - Chryzantema (2027?) ? xd
Film straszny.. Najgorsze są filmy gdzie wiemy, że fabuła ma odzwierciedlenie w życiu codziennym. I nie piszecie, ze tak już nie ma. Sama pochodzę z domu gdzieś była przemoc fizyczna i psychiczniczna spytałam nie dał dawno koleżanki, która jest policjantka - czy przemoc domowa jeszcze jest? Bo teraz w moim okręgu tego...
więcej
Miał być szczęśliwą przystanią dającą schron przed trudnymi relacjami rodzinnymi, a stał się największym koszmarem.
Wojciech Smarzowski ponownie podejmuje niewygodne tematy i wybiera do tego idealny moment – staje w kontrze do świątecznych filmów o szczęśliwej miłości, ukazując relację toksyczną, pełną manipulacji,...
Dziwi mnie krytyka filmów Smarzowskiego. Osobiście są dla mnie wartościowe, intelektualnie i emocjonalnie, bardzo też nasze polskie problemy. Szacunek za terapię powszechną, katharsis, edukację społeczną. Kino ambitne, prawdziwe. Niehollywoodzkie i na szczęście tak inne niż to badziewie kręcone na walentynki czy...
Powiedzenie, że się podoba lub nie, to jak nie powiedzieć nic. Jest niewygodny, boli, w trakcie seansu zamyka się oczy. Człowiek się poci i czuje się bezradny. Dla niektórych chaotyczny, a dla mnie te sceny łączą się w całość, tworząc obraz ofiary, która jest przedstawicielką wszystkich maltretowanych osób, nie tylko...
więcejJedyny taki film gdzie to mąż jest bity przez żonę pt. Mężczyźni o tym nie mówią. Teraz Smarzowski powinien nakręcić film o przemocy domowej tylko z odwróconymi rolami. Ten film pokazuje że jak kobieta uderzy I facet nie odda to będzie bity I poniżany ponieważ kobieta nie czuje strachu. Jest mnóstwo filmów jak Dom...
Dzień dobry,
Panie Wojtku, dziękuję za dotychczasowe poruszane przez Pana tematy. Mam nadzieję, że tak jak ukazał Pan piekło kobiet i dzieci... odwróci Pan wajchę w drugą stronę i pokaże tych ojców nie mogących się widzieć i nawet słyszeć z dziećmi długimi tygodniami/miesiącami/latami żeby nie powstała rysa na...
O co chodzi w tym filmie?
Cały film jest tak dziwacznie pocięty, że nie sposób jest odróżnić prawdziwych wydarzeń od fikcji będącej wytworem wyobraźni z całą pewnością osoby z zaburzeniami psychicznymi.
Nie dziwię się, że mąż, Grzesiek, widział w swojej żonie osobę chorą psychicznie skoro przez cały film wypowiada ona...
...nic mnie w nim nie przeraża, chyba tylko to, że to co widziałam nie przeraża. To, ze każdy debil jest w stanie jeździć samochodem, zanim zrobiłam prawo jazdy słyszałam, że tylko idioci go nie mają. Ten film jednak mnie czegoś nauczył, by nie empatyzować z kobietami, które racjonalizuja swoja traume i mówią mi, że...
więcejA jeszcze w międzyczasie, w ramach przyrostu wagi zagrał takiego trochę wąsatego wuja w Wielkiej wodzie. Genialna rola Tomka, choć Agata Turkot chyba go jednak trochę przyćmiewa. Uważam, że plan na Tomka powinien być taki - idzie na kurację odchudzającą i obskakuje wszelkie role nieco starszych amantów w polskich...
Tak. To jest kolejny film z cyklu "polaków portert własny" Oczywiście to jest duże uproszczenie w moim stwierdzeniu. Jednak reżyser celowo używa pewnego zabiegu pokazującego, jak bardzo jesteśmy obojętni na to co dzieje się za ścianą ( kto oglądał ten powinien wiedzieć co mam na myśli). Smarzowski celowo także miesza...
więcejDosyć lekki i miły w oglądaniu film rodzinny. Obraz, który pokazuje prawdziwą miłość mężczyzny do kobiety i jej prawdziwy wydźwięk. Fantastyczne sceny czułości i oddania, przywołują u mnie wspomnienia pierwszych miłości i dawnych związków z czasów studiów. Takie kino nie dość, że odpręża, to przywraca wspaniałe...
Poza samą tematyką filmu jaką porusza ten film, chciałbym zwrócić na geniusz tego filmu pod względem montażu iście Lynchowskiego. Ten film jest opowiedziany dwutorowo. Chapeau Bas dla operatorów kamery i montażystów. Pomijając traumatyczną historię, ten film sam w sobie jest uosobieniem sztuki filmowej. Majstersztyk!
Film ma ze trzy równoległe wersje wydarzeń, powstaje zatem pytanie czy aby na pewno jest to historia toksycznego związku czy raczej zapis popadania bohaterki w otchłań szaleństwa. Rzekomo zabrane klucze, dwie wersje następstw zniszczenia kanapy, obustronnie widziany przez bohaterkę finał i tym podobne - może na...