Film jest naprawdę słaby i trochę nudny.
Patrząc na oceny i opinie jakie ma spodziewałem się naprawdę dobrego i ciekawego filmu...
Moja subiektywna opinia : mi się film kompletnie nie podobał i tak naprawdę te 2 godziny to strata czasu.
Aktorzy naprawdę grają znakomicie i chwała im za to-może dostaną oskary...ale...
*szyling, pingwin, mr. i mrs, johnson, tron koronacyjny...
*przemowa wojenna: błąd na w & ciche 'f***" lionela;)
Chyba najlepszy jaki oglądałem w tym roku. Co ja gadam, w ogóle świetny film z humorem ale i momentami wzruszenia. Jak widać można i tron poświęcić dla kobiety choć ten młodszy królik wymagał zdaje się specjalnej troski. Arcybiskup wydał mi się znajomy, ależ oczywiście to cesarz Klaudiusz tez jąkała starożytny z...
warto obejrzec. świetna rola "jąkacza". z poczuciem humoru i z chwilami dramatu ludzkiego. Krol nie krol każdy ma problemy. Oskar się nalezy! :)
Bo patrząc obiektywnie na "dzieła", które w ostatnim czasie oskary otrzymały to ten film na
oskara jak najbardziej zasługuje. Pomijam czy otrzyma go za to, że producentami jest
Winstein Co. bo to przecież nie ma znaczenia! Tutaj chodzi o rolę jąkały! Genialną! Genialną
rolę jąkały, której w kinie jeszcze nie...
Przede wszystkim film jest bardzo dobrze zagrany, a do tego bawi dużą dawką humoru. Oglądanie takiego filmu to czysta przyjemność. Zasługuje na każdą nagrodę jaką dostał lub dostanie:) POLECAM:)
I w szoku jestem, ze niektórzy dają filmowi 10/10, za co? Uważam, że film dobry, miejscami
śmieszny, miejscami serio, dobrze zgrany, przyzwoite aktorstwo - w sumei nawet bardzo
dobre, ale aktorzy to przecież creme de la creme. Miły, łatwy i przyjemny, choć czasem mnie
zmusi8ł do zastanowienia się nad własnymi...
Uważam, że główny aktor zasługuję jak najbardziej na Oscara, świetna gra aktorska. Film wciągający i warty uwagi ;) 9/10
Nie mam pojęcia co w tym filmie jest takiego,że dostał tyle nominacji do Oscara. Ok zgodzę się z tym że Colin Firth zagrał bardzo dobrze,ale doprawdy nic w tym filmie nie było przejmującego. Tak okropnie wynudził mnie do połowy,że byłem gotów przerwać seans,ale fakt iż nie lubię wychodzić z seansu póki nie obejrzę...
Ten film nic nie wnosi. Żadnego krytycyzmu. Nie przecieram oczu ze zdumienia nad świeżym spojrzeniem na jakiś aktualny, współczesny problem. Nie. Oglądam kolejną poprawną, oderwaną od ziemi laurkę, ubraną w hollywodzkie standardy. Niestety film spełni swoją rolę, kupi sobie rząd mieszczańskich i wiejskich dusz, ludzką...
więcejNic dodać, nic ująć... Bardzo ładnie rozwinięty temat, począwszy od małostek i błahostek, poprzez psychoanalizę i niekonwencjonalna terapię ludzkich zahamowań, aż po doniosłe spostrzeżenia n/t władzy i polityki, atawistyczno-kulturowych pozorów, które gatunek zwany 'człowiek' wplótł w swą powszednią i odświętną...
Nie miałem okazji jeszcze obejrzeć tego filmu ale mam zamiar i nie do końca wiem na co się nastawić, w internecie źródła podają w większości że to po prostu dramat historyczny, a w reklamach i tv ukazują ten film jako po prostu komedię. Może mi ktoś to wytłumaczyć ?
Czy ktoś się orientuje czy gdzieś w internecie istnieje przemówienie "Bertiego" z 1925 r., które rozpoczyna film? Podobno było to najbardziej nieudane przemówienie Księcia Yorku..
Swoją drogą - oryginalne przemówienie, które wieńczy film -> http://www.youtube.com/watch?v=DAhFW_auT20&feature=related
Dlaczego polscy dystrybutorzy całkiem udany tytuł przetłumaczyli na jakiś zupełnie z czapy, nie pasujący do filmu? Nie jestem w stanie tego pojąć. Film ogólnie bardzo dobry, polecam!
,ale uważam, że ten film zdecydowanie na to zasługuje. Cudowna opowieść o fantastycznych ludziach. Zdecydowanie nie dla tych, dla których fajerwerki i niespodziewane zwroty akcji są warunkiem sine qua non. Uważam, że z tej historii nie dało się wyciągnąć więcej - piękny obraz.
Helena Bonham Carter - pisałam już w innym temacie, że są aktorki zbyt współczesne, lub zbyt kojarzące się z frywolnymi rolami, by zagrać rolę kostiumową. Moim zdaniem właśnie taką aktorką jest Carter. O ile jeszcze w Colinie widziałam przyszłego króla Anglii, o tyle w Helenie owszem widziałam Królową, ale tą z "Alicji...
więcej