Na pewno nie najlepszy z jego filmów, ale też zdecydowanie nie najgorszy.
Jak zwykle większość postaci albo miała cechy typowe dla reżysera, ale znajdowała się w
podobnej do niego sytuacji. To już zaczyna być nudne, chociaż dialogi pomiędzy Jerrym a
Phyllis są błyskotliwe!
Nie powaliła mnie też Ellen Paige....
Film jest bardzo słaby. No ale wiadomo, wielki żydowski reżyser nie może być oceniany nisko. Niestety tego gniota lansować jako arcydzieło mogą jedynie współbracia z Gazetki Wyborczej. Każdy inny, inteligentny człowiek obiektywnie oceniając tego gniota będzie zniesmaczony po wyjściu z kina.
1/10
Po obejrzeniu tego filmu naprawdę w tym Rzymie się zakochałam. Film przyjemny, mimo że trochę chaotyczny, ale podobał mi się i niekiedy prawie płakałam ze smiechu. Nigdy nie byłam wielką fanką Allena, ale nie żaluję ani trochę, że poszłam do kina na jego film.
Film miły dla oka, zabawny, ale też niewnoszącym poza miejscem niczego nowego, za to
zawierającym mnóstwo chwytów, do których Woody nas przyzwyczaił.
Zdecydowanie można powiedzieć, że jeden z lepszych filmów Woody'ego Allena!
Ja rozumiem specyficzną konwencję, w której film jest zrobiony. Ten architekt cały czas koło tego chłopaka jest jak mniemam jego wewnętrznymi myślami. Tak samo ten facet cały czas ścigany przez papparazzich jest pastiszem na współczesną popkulturę, w której celebrytą może zostac każdy. Zaś wątek ojca chłopaka...
Film "O północy w Paryżu" był roztrąbiwany jako film, w którym Carla Bruni oprowadzi Was
(Nas) po Paryżu. Teraz Penelope Cruz udziela Wam (Nam) lekcji miłości. W pierwszym z
tych filmów Carla Bruni była na ekranie przez około trzy minuty. W drugim, rola Pnelope Cruz
była na pewna większa w stosunku do roli Bruni...
UWIELBIAM FILMY WOODIEGO, JEGO HUMOR, WIZJĘ ŻYCIA, ANALIZĘ RELACJI MIĘDZYLUDZKICH, SPOJRZENIE NA SZTUKĘ, POGLĄDY I FOBIE. OBAWIAM SIĘ JEDNEGO, WIELE WĄTKÓW ZACZYNA SIĘ POWTARZAĆ. ZAPEWNE ZUWAŻYLIŚCIE TU NAWIĄZANIA DO ŻYCIE I CAŁA RESZTA CZY CELEBRITY. BOJĘ SIĘ, ŻE TEMU NIEZWYKLE UTALENTOWANEMU ARTYŚCIE ZACZYNA BRAKOWAĆ...
więcejW świecie jazzu przez kilka dziesięcioleci tytułem do największej chwały były nie żadne nagrody przemysłu muzycznego czy wyniki sprzedaży płyt, ale zaproszenie do współpracy otrzymane od największego Mistrza, czyli Milesa Davisa. W świecie filmu podobną rolę odgrywa od lat Woody Allen. Gra u niego to aktorska...
Wspaniały humor, ironia, prześmiewcze ukazanie czasów współczesnych, parodia, "samo życie", znakomite kreacje aktorskie, co tu dużo pisać 100% Woody! Polecam. Zarówno tym, którzy znają poprzednie filmy Allena i tak jak ja uwielbiają jego poczucie humoru i estetyki, jak i tym, którzy film tego rezysera zobacza po raz...
więcej
Wybrałem się z nadzieją, że tym razem może Woody do mnie przemówi a ja to kupię.
Przez pierwszą połowę filmu byłem zadowolony, film się podobał, kilka ciekawych zagrywek reżysera satysfakcjonowało, dialogi były zabawne. Nie będę oryginalny, najśmieszniejsza jest moim zdaniem postać grana przez twórcę filmu.
Niestety...
Dziwię się trochę krytycznym opiniom, bo wg mnie ani aktorom, ani dialogom ani
scenariuszowi nic nie można zarzucić. Zresztą chyba nawet jeśli zawiedzie wszystko inne, to
za aktorów i dialogi można być pewnym i warto oglądać kolejne jego filmy choćby tylko dla
tego. To może w sumie 4 raz, kiedy oglądałem coś w...
Chcecie mieć kołysankę do snu to ten film wam to zapewni. Kilkanaście minut i człowiek śpi. Niestety fabuła jak w setkach innych filmach tego typu. 2/10