"Furiosa: Saga Mad Max": recenzja filmu. Szybkie i wściekłe kino akcji?

Na ekranach kin debiutuje dziś widowisko "Furiosa: Saga Mad Max". Film George'a Millera recenzujemy w nowym odcinku "Movie się". Zapraszają Julia Taczanowska, Jakub Popielecki oraz Łukasz Muszyński.        

"Furiosa: Saga Mad Max"

Powrót do świata "Mad Max". Co nas czeka?

"Furiosa: Saga Mad Max" to prequel głośnego filmu "Mad Max: Na drodze gniewu". Jego akcja rozgrywa się przed wydarzeniami przedstawionymi w widowisku z 2015 roku. Produkcja przybliża historię Furiosy – zaufanej Wiecznego Joego, która zwraca się przeciwko niemu.


Kiedy świat upada, młoda Furiosa zostaje uprowadzona z Zielonego Miejsca Wielu Matek. Wpada w ręce potężnej Hordy Bikerów, której przewodzi watażka Dementus. Po przebyciu Pustkowi porywacze docierają do Cytadeli, gdzie rządzi Wieczny Joe. Dwóch tyranów zaczyna walkę o władzę, Furiosa zaś musi przetrwać wiele prób, jednocześnie gromadząc środki, które pozwolą jej wrócić do domu.

Tytułową postać gra Anya Taylor-Joy. Głównym złym jest Dementus, w którego wciela się Chris Hemsworth.

Światowa premiera widowiska "Furiosa: Saga Mad Max" odbyła się na festiwalu w Cannes. TUTAJ przeczytacie naszą canneńską recenzję.    

Zwiastun filmu "Furiosa: Saga Mad Max"