Nie słabną kontrowersje wokół drugiego sezonu "The Last of Us". Umiarkowany odbiór serialu wśród fanów growego pierwowzoru puentuje dzisiejsza premiera ostatniego, siódmego odcinka. Niezadowolenie części widzów spowodowane jest nagłym urwaniem opowieści, której dalszego ciągu spodziewać możemy się najprawdopodobniej dopiero w 2027 roku. Jak jednak mówią dziś twórcy serialu, aktywnie rozważali oni inne zakończenia historii, dużo bliższe rozwiązaniom oryginalnej gry studia Naughty Dog. UWAGA: Dalszy ciąg newsa zawiera spoilery do ostatniego odcinka drugiego sezonu "The Last of Us".
Jakie inne zakończenia sezonu rozważano?
Ostatni odcinek drugiego sezonu kończy się przewrotnym cliffhangerem, niezrozumiałym dla części fanów oryginalnej gry. W finale widzimy pierwszą konfrontację w Seattle pomiędzy Abby i Ellie. Oprawczyni Joela mierzy do Ellie z broni, po czym wystrzeliwuje w jej kierunku. W ten sposób scena nagle się urywa, po czym przechodzi do momentu, w którym Abby budzi się w kwaterze głównej Frontu Wyzwolenia Waszyngtonu trzy dni wcześniej. Ostatnie ujęcie wskazuje więc, że sezon trzeci, który zadebiutuje prawdopodobnie w 2027 roku, rozpocznie się właśnie z jej perspektywy.
Byliśmy otwarci na inne zakończenie, rozmawialiśmy o tym naprawdę długo. Rozważaliśmy wszystko. Wiesz, oczywiście w takiej sytuacji chcesz wszystko zaplanować. Może powinniśmy przeplatać te historie. Może wracać i przeskakiwać w czasie. Może spróbować tego, a może tamtego... Koniec końców powiedziałem jednak współpracownikom: "To rozwiązanie jest częścią DNA funkcjonowania tej opowieści. To jest w jej naturze" – powiedział twórca serialu
Craig Mazin.
W dalszej części rozmowy
Mazin sam przyznał, że obawiał się zakończenia odcinka na takiej nucie – między innymi dlatego, że serial sugeruje widzom śmierć głównej protagonistki. Jak wiemy z historii przedstawionej w grze, jest to oczywiście nieprawdą. W "
The Last of Us: Part II" Ellie nie umiera w starciu z Abby.
Jako serial musimy podejmować ryzyko, a HBO musi nas w tym wspierać. Dopiero co zabiliśmy Pedro Pascala, więc oni rozumieją, że ten serial będzie z sezonu na sezon zupełnie inny – dodał
Mazin.
"The Last of Us" – zwiastun drugiego sezonu