W kinach możecie już oglądać film katastroficzny "Twisters". Obraz inspirowany jest klasykiem kina z 1996 roku pod tytułem "Twister". Nową produkcję zrealizował nominowany do Oscara za "Minari" Lee Isaac Chung. Czy warto wybrać się na "Twisters" do kina? Odpowiedź znajdziecie w nowym odcinku "Movie się". MOVIE SIĘ: "Twisters" - 10 w skali Beauforta?
O filmie "Twisters"
Autorem scenariusza jest
Mark L. Smith ("
Zjawa", "
Operacja Overlord"). Tekst tak bardzo spodobał się producentowi wykonawczemu oryginału,
Stevenowi Spielbergowi, że projekt z miejsca stał się priorytetem dla wytwórni Universal oraz Amblin Entertainment.
Daisy Edgar-Jones wciela się w Kate Cooper, byłą łowczynię burz, prześladowaną przez wspomnienia z niszczącym tornadem na studiach. Obecnie bada schematy burz na monitorach, bezpieczna w Nowym Jorku. Zostaje jednak ściągnięta z powrotem na otwarte równiny przez przyjaciela, Javiego, w celu przetestowania nowego, przełomowego systemu wykrywania burz. Tam spotyka Tylera Owensa (
Glen Powell), czarującego i brawurowego bohatera mediów społecznościowych, z jego chełpliwą ekipą. Nagrywają i zamieszczają w sieci filmy z burzami – im bardziej niebezpieczne, tym lepiej. W miarę nasilania się sezonu burzowego dochodzi do przerażających, nigdy wcześniej niewidzianych zjawisk. Kate, Tyler i ich rywalizujące zespoły, znajdując się bezpośrednio na drodze wielu systemów burzowych, zbiegających się w środkowej Oklahomie, są zmuszeni do walki o życie.