Najnowsza odsłona przygód Jamesa Bonda,
"Spectre", zbiera mieszane opinie wśród widzów i dziennikarzy. A co sądzą o niej inni agenci Jej Królewskiej Mości? Swoją opinią na temat filmu podzielił się wczoraj poprzedni odtwórca roli 007,
Pierce Brosnan.
"Czekałem na ten film z niecierpliwością - mówił aktor - "Jestem rozczarowany. Był za długi, historia była kiepska, mogli go lepiej skondensować". W dalszej części wywiadu
Brosnan, który zagrał superszpiega cztery razy, powiedział, że film nie sprawiał wrażenia bondowskiego, nie był ani w stylu Bonda, ani Bourne'a i to mu bardzo zaszkodziło.
Brosnan pochwalił jednak
Craiga w roli Bonda. To według niego najjaśniejszy punkt filmu, aktor, który doskonale wydobywa siłę, poczucie humoru i luz asa Jej Królewskiej Mości. Stwierdził, że gdyby dostał lepszy scenariusz,
"Spectre" byłoby kolejnym klasykiem.
Zgadzacie się z tą opinią?