Gazeta "The Wall Street Journal" informuje, że bracia
Russo prowadzili z Disneyem rozmowy w sprawie realizacji kolejnego widowiska dla Marvela. Reżyserzy mają już na swoim koncie cztery komiksowe produkcje studia: dwie części "
Kapitana Ameryki" i dwie części "
Avengers".
Okazuje się jednak, że przez pozew
Scarlett Johansson i to, jak studio potraktowało sprawę,
Joe i
Anthony Russo zaczęli się wahać. Negocjacje, które były na dobrej drodze do finalizacji, nagle stanęły w miejscu.
Przypomnijmy, że
Johansson pozwała Disneya za decyzję o wprowadzeniu widowiska "
Czarna Wdowa" jednocześnie do kin i na platformę streamingową Disney+. Ponieważ miała otrzymać premię za wyniki box-office'owe, uznała taką formę dystrybucji za złamanie umowy i działanie na jej szkodę w celu osiągnięcia przez szefów Disneya korzyści majątkowych ("
Czarna Wdowa" na platformie Disney+ oznacza przyciągnięcie nowych płatnych użytkowników, a to oznacza premie dla zarządzających koncernem).
Negatywnie do hybrydowej dystrybucji nastawieni byli też pracownicy Pixara. Zaś
Emma Stone podobno również rozważała złożenie pozwu w związku z premierą "
Cruelli" na Disney+, ale zmieniła zdanie, kiedy studio zgodziło się zapłacić jej ośmiocyfrową kwotę za udział w sequelu.
Niepewność co do formy dystrybucji widowiska, które mieliby wyreżyserować bracia
Russo, a co za tym idzie, ile zostałoby im zapłacone, sprawiła, że negocjacje utknęły w martwym punkcie i na razie nie sposób przewidzieć, jak się zakończą.
Gazeta "The Wall Street Journal" sugeruje, że dopóki Disney nie ustali jasnych reguł dotyczących wynagradzania gwiazd za udział w projektach "skazanych" na hybrydową dystrybucję, podobnie komplikujących się negocjacji może być w najbliższym czasie dużo więcej.