To już oficjalna wiadomość:
Chad Stahelski, który wyreżyserował dwie poprzednie części
"Johna Wicka" stanie za kamerą trzeciej odsłony cyklu.
Tym razem grany przez
Keanu Reevesa tytułowy bohater będzie musiał zmierzyć się z japońskim syndykatem zbrodni, na czele którego stanie
Hiroyuki Sanada (
"Wolverine", "47 roninów").
Na ekran mają powrócić znani z drugiej części
Laurence Fishburne (król Bowery) oraz
Ruby Rose (Ares). Co ciekawe,
Reeves namawia również na udział w filmie swoją koleżankę z planu
"Constantine'a", Tildę Swinton.
Zdjęcia ruszają 1 marca w Nowym Jorku. Ekipa zamierza również zawitać z kamerami do Hiszpanii i Rosji. Premierę filmu zaplanowano na 17 maja 2019 roku.