Austriacka gwiazda kina
Romy Schneider, którą wszyscy pamiętają jako cesarzową w serii filmów o
"Sissi", już wkrótce sama stanie się bohaterką filmowej opowieści. I to nie jednej, a dwóch.
Pierwszym projektem jest
"Romy" powstające na potrzeby telewizji. Obraz wyreżyseruje
Benedikt Roeskau, a w roli
Schneider wystąpi
Jessica Schwarz. Początek produkcji zaplanowano na jesień. Budżet filmu wynosi 7 milionów dolarów.
Drugim filmem będzie obraz kinowy realizowany dla Warner Bros.
"Eine Frau wie Romy". Będzie to koprodukcja niemiecko-francuska z
Yvonne Catterfeld w roli głównej. Budżet produkcji wynosi 36 milionów dolarów, a całość wyreżyseruje autor
"Trzynastego piętra" Josef Rusnak. Początek zdjęć w lipcu.
Romy Schneider znalazła się wśród wielbionych gwiazd ekranu w latach 50-tych, kiedy zagrała w trzech filmach o Elżbiecie Bawarskiej, zwanej popularnie Sissi. Później wielokrotnie udowodniła swój talent aktorski, czego dowodem są zdobyte Cezary za:
"Najważniejsze to kochać" w 1976 r. i
"Taka zwykła historia" w 1979 r. Jej życie osobiste pełne było jednak mrocznych momentów: samobójstwo miłości jej życia
Harry'ego Meyena, z którym jednak nie potrafiła żyć, przypadkowa śmierć ich 14-letniego syna, nowotwór. Zmarła w wieku 43 lat w niewyjaśnionych do dziś okolicznościach. Przyjmuje się, że popełniła samobójstwo.