Amerykańskie wytwórnie triumfalnie ogłaszają rekordowe wyniki za rok 2009. Tymczasem twórcy filmowi mają coraz większe problemy ze znalezieniem inwestorów, którzy chcieliby wyłożyć pieniądze na produkcję nowych obrazów. Realia show-biznesu są brutalne: na realizację mają aktualnie szanse filmy o minimalnych budżetach lub wielkie produkcje. Filmy o przeciętnych budżetach są aktualnie bez szans. Doświadczają tego nie tylko mało znani twórcy, ale także reżyserzy o światowej renomie. Jedną z ostatnich ofiar ochłodzenia entuzjazmu inwestorów jest
John Hillcoat, autor
"Drogi" i
"Propozycji".
Hillcoat miał wyreżyserować
"The Promised Land" – kinową adaptację powieści Matta Bonduranta
"The Wettest County in the World". Autorem scenariusza był sam
Nick Cave, a w rolach głównych zgodzili się zagrać
Shia LaBeouf,
Ryan Gosling,
Scarlett Johansson,
Paul Dano i
Michael Shannon.
"The Promised Land" to historia trzech braci, którzy w czasach prohibicji stworzyli bardzo zyskowny interes produkcji i dystrybucji alkoholu. Ich sukces był tak olbrzymi, iż otrzymali "propozycję nie do odrzucenia" - mieli wstąpić do nielegalnego alkoholowego kartelu prowadzonego przez Cartera Lee, jednego z potomków słynnego generała konfederackiej armii Roberta E. Lee. Odmowa miała poważne konsekwencje.