Kathleen Kennedy oraz
Kevin Feige łączą siły. Szef Marvel Studios przygotuje dla LucasFilm widowisko z cyklu
"Gwiezdne wojny".
Informację tę potwierdził jeden z szefów Disneya, Alan Horn. Stwierdził on, że
Feige jest wielkim fanem
"Gwiezdnych wojen". Naturalnym było więc, że kiedy
Kennedy przygotowuje nową erę w opowieściach osadzonych w tym świecie, szef Marvela weźmie w tym czynny udział. Horn sugeruje też, że szef Marvela będzie też współodpowiedzialnym za inne projekty LucasFilm.
Decyzja została podjęta pod koniec lata po spotkaniu
Feige'a,
Kennedy z kierującymi Walt Disney Studios Alanem Hornem i Alanem Bergmanem.
O samym projekcie na razie nic nie wiadomo. The Hollywood Reporter podaje jedynie, że
Feige już spotykał się przynajmniej z jedną wielką gwiazdą, której zaproponował rolę w swoim widowisku.
Ponieważ wiele osób jest zaskoczonych takim obrotem sprawy, po sieci już krążą spekulacje o możliwości odejścia Kennedy ze stanowiska szefa LucasFilm i przejęcia go przez
Feige'a. Marvel Studios nie ma na swoim koncie bowiem żadnych poważnych wpadek. Uniwersum
"Gwiezdnych wojen" ostatnio ma całkiem sporo problemów. Najpierw "Han Solo" przyniósł studiu stratę. A ostatnio fatalne wyniki notuje nowa atrakcja
starwarsowa w parkach rozrywki w Anaheim i Orlando.
Przypomnijmy, że w LucasFilm trwają już prace nad dwoma nowymi cyklami osadzonymi w świecie
"Gwiezdnych wojen". Jeden przygotowują twórcy
"Gry o tron", drugi reżyser
"Ostatniego Jedi".