Twórca
"Kac Vegas" Todd Phillips wydaje się coraz bliższy realizacji komedii
"Arms and the Dudes". O projekcie pisaliśmy po raz pierwszy cztery lata temu. Teraz inspirowana prawdziwymi wydarzeniami komedia zyskała dwie gwiazdy. Są nimi
Jonah Hill (
"Wilk z Wall Street") i
Miles Teller (
"Fantastyczna Czwórka").
Film powstanie na bazie artykułu opublikowanego w magazynie Rolling Stone. Jego bohaterami byli David Packouz i Efraim Diveroli. Dwaj amatorzy marihuany, którym udało się wyrolować rząd Stanów Zjednoczonych. Otóż utworzyli oni firmę, która zdobyła kontrakt Pentagonu na dostarczanie broni i amunicji do Afganistanu. Pentagon płacił 300 milionów dolarów. Packouz i Diveroli początkowo mieli szczęście i dostarczali amunicję. Jednak nie wiedzieli, że już są na celowniku FBI. Przeprowadzony w sierpniu 2007 roku nalot na ich biura w Miami Beach ujawnił szwindel. Panom postawiono w sumie 71 zarzutów.
Hill ma już podpisany kontrakt. Rozmowy z
Tellerem wciąż trwają. Jego najpoważniejszym rywalem do roli jest
Chris Pratt. Pierwotnie bohaterów mieli zagrać
Jesse Eisenberg i
Shia LaBeouf.
Autorem scenariusza jest
Jason Smilovic (
"Zabójczy numer"). Zdjęcia rozpoczną się wiosną.