Jonah Hill w "Supersamcu" nie mógł nawet dotknąć PlayStation. Zabroniło mu Sony
Variety / / 14-03-2025 10:31
źródło: Getty Images
autor: Michael Buckner
autor: Michael Buckner
Rozpoczęty okres promocyjny serialu "Studio" oznacza wzmożoną aktywność medialną jego twórcy, Setha Rogena. Wywiady poświęcone najnowszej produkcji przeplatają się z pytaniami o ikoniczne projekty z jego filmografii: od "Boskiego chilloutu" po "Sausage Party". Portal Variety przychodzi tymczasem z niezwykle ciekawym fragmentem rozmowy na temat "Supersamca". Twórca opowiada w niej, jak Sony kategorycznie zabroniło Jonah Hillowi używania ich konsoli, PlayStation 2.
Zaraz po premierze pierwszych dwóch odcinków "Studia" na festiwalu SXSW, Rogen przytoczył dziennikarzom wyjątkową ingerencję w scenariusz "Supersamca" włodarzy Sony:
Powiedzieli coś w stylu: "Nie możemy pozwolić, żeby ta postać miała styczność z naszymi produktami. Jest zbyt podły", na co odpowiedziałem: "To bardzo obraźliwe, bo ten bohater jest w pełni wzorowany na mnie" - powiedział Rogen.
Sony wyprodukowało ten film, a my usłyszeliśmy, że dla studia postać Setha, grana przez Jonaha Hilla, była zbyt podła. Jest tam scena, w której bohaterowie grają w gry wideo. Studio zobaczyło ją w scenariuszu i stwierdziło: "Jonah nie może dotknąć PlayStation" - dodał.
Co ciekawe, twórcy faktycznie dostosowali się do zaleceń studia. W finalnej wersji filmu grany przez Hilla Seth nie ma styczności z konsolą marki Sony w odróżnieniu od (milszego) Evana, granego przez Michaela Cerę. W jednej ze scen bohater gra na PlayStation 2 w "The Gateway: Black Monday".
Przypomnijmy, że "Supersamiec" jest pierwszym dzieckiem współpracy scenariuszowej Setha Rogena i Evana Goldberga. Film o eskapadach licealnych przyjaciół napisali jeszcze wówczas, gdy sami chodzili do szkoły, opierając większość wydarzeń na własnych przeżyciach i doświadczeniach. Wyprodukowany przez Judda Apatowa i nakręcony przez Grega Mottolę film otworzył karierę komediowego duetu, dziś uchodząc powszechnie za jedną z najwybitniejszych komedii XXI wieku.
Co dokładnie powiedział Seth Rogen?
Zaraz po premierze pierwszych dwóch odcinków "Studia" na festiwalu SXSW, Rogen przytoczył dziennikarzom wyjątkową ingerencję w scenariusz "Supersamca" włodarzy Sony:
Powiedzieli coś w stylu: "Nie możemy pozwolić, żeby ta postać miała styczność z naszymi produktami. Jest zbyt podły", na co odpowiedziałem: "To bardzo obraźliwe, bo ten bohater jest w pełni wzorowany na mnie" - powiedział Rogen.
Sony wyprodukowało ten film, a my usłyszeliśmy, że dla studia postać Setha, grana przez Jonaha Hilla, była zbyt podła. Jest tam scena, w której bohaterowie grają w gry wideo. Studio zobaczyło ją w scenariuszu i stwierdziło: "Jonah nie może dotknąć PlayStation" - dodał.
Co ciekawe, twórcy faktycznie dostosowali się do zaleceń studia. W finalnej wersji filmu grany przez Hilla Seth nie ma styczności z konsolą marki Sony w odróżnieniu od (milszego) Evana, granego przez Michaela Cerę. W jednej ze scen bohater gra na PlayStation 2 w "The Gateway: Black Monday".
Przypomnijmy, że "Supersamiec" jest pierwszym dzieckiem współpracy scenariuszowej Setha Rogena i Evana Goldberga. Film o eskapadach licealnych przyjaciół napisali jeszcze wówczas, gdy sami chodzili do szkoły, opierając większość wydarzeń na własnych przeżyciach i doświadczeniach. Wyprodukowany przez Judda Apatowa i nakręcony przez Grega Mottolę film otworzył karierę komediowego duetu, dziś uchodząc powszechnie za jedną z najwybitniejszych komedii XXI wieku.
Zobacz zwiastun serialu "Studio"
Filmy, Multimedia
