Prezes Fox Entertainment,
David Madden, zapowiedział, że 11. sezon
"Z archiwum X" ograniczy "spiskowe" wątki. Tylko pierwszy i ostatni odcinek nowej serii będą nawiązywać do szerszej mitologii serialu - reszta ma być zbiorem samodzielnych historii. Do ekipy - zgodnie z życzeniem
Gillian Anderson - dołączy też więcej kobiet.
Nowy sezon zacznie się w momencie, w którym skończył się poprzedni, zapowiedział
Madden.
To coś wielkiego. Jeśli pamiętacie finał z krążącymi helikopterami - wystartujemy dokładnie z tego miejsca. Potem zaś wciągnięmy was w dynamiczną przygodę, która będzie miała wiele wspólnego z Williamem, dzieckiem Muldera i Scully. Poszukiwania Williama będą ciągnąć się w tle przez cały serial. Madden zdradził też, że w najnowszym sezonie powrócą znajome twarze:
Zobaczycie Palacza. Możliwe nawet, że gdzieś tam migną wam Samotni Strzelcy. Pojawią się rozmaite postacie z historii serialu. Osiem z odcinków przyniesie samodzielne historie w stylu klasycznego "Z Archiwum X": Mulder i Scully zagłębiający się w jakąś tajemnicę. Stacja odniosła się także do krytyki
Gillian Anderson, która wyraziła żal, że w gronie scenarzystów nowego sezonu brakuje kobiet. Do scenariopisarskiego zespołu mają dołączyć dwie kobiety. Ponadto dwa odcinki zostaną wyreżyserowane przez kobiety:
Carol Banker (która pracowała jako tzw. "script" przy serialu w latach 1999-20002 oraz reżyserowała m.in.
"Samotnych Strzelców", spin-off
"Z Archiwum X") oraz
Holly Dale (telewizyjna weteranka, która pracowała przy takich serialach jak
"Terminator: Kroniki Sary Connor",
"Dexter" czy
"Herosi").
10 nowych odcinków
"Z archiwum X" będzie miało premierę na kanale Fox w 2018 roku.