Nominowana do Oscara "Strefa interesów" ze zdjęciami Łukasza Żala od piątku w kinach
Informacja nadesłana 06-03-2024 13:27
źródło: Materiał nadesłany
W "Strefie interesów" brytyjski reżyser Jonathan Glazer przygląda się domowej idylli Rudolfa i Hedwigi Höss w czasach nazistowskich Niemiec. Ta nowatorska – nominowana do Oscara w 5 kategoriach – reinterpretacja kina Zagłady została w całości zrealizowana w Polsce. Polską producentką filmu jest Ewa Puszczyńska, za kamerą stanął Łukasz Żal ("Ida", "Zimna wojna"). "Strefa interesów" w kinach już od najbliższego piątku 8 marca.
"Strefa interesów" to trzeci – po "Idzie" i "Zimnej wojnie" – wyprodukowany przez Ewę Puszczyńską film, który weźmie udział w oscarowym wyścigu. Lista polskich filmowców zaangażowanych w "Strefę interesów" liczy aż 110 nazwisk. W trakcie premiery filmu w Kinie Muranów Ewa Puszczyńska podkreśliła, że ze względu na temat, realizację zdjęć w Polsce i zaangażowanie polskich twórców możemy jako Polki i Polacy czuć, że jest to również NASZ film.
Jonathan Glazer pracował nad "Strefą interesów" blisko dekadę. Szczególnie angażujący i czasochłonny był proces developmentu i researchu, odbywający się pod czujnym okiem historyków i muzealników Muzeum Auschwitz-Birkenau. Koproducent filmu Bartek Rainski wspomina, że na tym etapie prac nad filmem zatrudnionych było na stałe kilka osób, które codziennie przez ponad rok przychodziły do archiwów i, kartka po kartce, wyszukiwali absolutnie wszystko, co dotyczyło komendanta Hössa, jego rodziny i najbliższych mu osób. Jonathan Glazer podjął się ambitnego zadania, aby opowiedzieć o Zagładzie z zupełnie innej perspektywy. Perspektywy oprawców, którzy niewiele różnią się od nas i naszych sąsiadów. Dla reżysera "Under the Skin" fundamentalne było to, by być tak blisko prawdy, jak to tylko możliwe. Sielankowa codzienność Hössów łącznie z ich domem i zachwycającym ogrodem została drobiazgowo odtworzona w oparciu o niezliczone materiały archiwalne. Piotr Cywiński – dyrektor Muzeum Auschwitz-Birkenau wspominał podczas Q&A po pokazie specjalnym w Oświęcimiu, że do tej pory nie spotkał się z tak wiernie odtworzonym projektem oraz taką metodą pracy. – Zazwyczaj twórcy są zdumieni, kiedy słyszą, że nie będziemy współpracować z powodu licznych niedociągnięć historycznych. Pamiętam naszą pierwszą rozmowę z Jonathanem. Powiedział mi, że tak naprawdę jeszcze nie wie, jaki to będzie film, że chce się jak najwięcej dowiedzieć. To się nie zdarza – mówił Cywiński.
Zobacz materiał zakulisowy z planu:
Plan domu Hössów znajdował się w bliskiej odległości muru dzisiejszego Muzeum Auschwitz-Birkenau. Niecodzienna jest metoda realizowania zdjęć w tym obiekcie. Za tym wymagającym przedsięwzięciem stał dwukrotnie nominowany do Oscara polski autor zdjęć Łukasz Żal. Kamera prowadzona przez Żala ani na moment nie zbliża się do twarzy głównych bohaterów. Obserwuje ich z dystansu w niemal dokumentalny sposób. Jonathan Glazer nie chciał tworzyć tradycyjnego planu zdjęciowego, nie chciał aby kamery ingerowały w grę aktorów. Zamiast tego zdecydował, by były niemal niewidoczne, nieinwazyjne i dokumentowały bohaterów w długich ujęciach.
– Obstawili kamerami cały dom. Niektóre kamery były ukryte, inne widoczne. Ale nie było operatorów. Ekipa siedziała w przyczepie za ścianą. To wpływa na grę aktorską, gdy wiesz, że jesteś sam na sam z historią i rzeczami, które działy się w tym domu – wspomina Sandra Hüller, odtwórczyni roli Hedwigi Höss.
Za charakteryzację na planie odpowiadał Waldemar Pokromski ("Katyń", "Zemsta", "Pianista", "Oliver Twist", "Chłopi"). Przewodzenie pionowi kostiumograficznemu zostało powierzone Małgorzacie Karpiuk ("Aida", seriale: "Warszawianka", "Absolutni debiutanci"). Głównym scenografem filmu był Chris Oddy, jego bliskimi współpracowniczkami były Joanna Maria Kuś i Katarzyna Sikora – cała trójka otrzymała za scenografię w "Strefie interesów" nominację do nagrody Brytyjskiej Akademii Filmowej BAFTA.
Zobacz zwiastun "Strefy interesów":
"Strefa interesów" doczekała się 5 nominacji do Oscara, w tym dla najlepszego filmu i najlepszego reżysera. "Strefa interesów" zdobywa uznanie akademików i wielokrotnych laureatów nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej. Steven Spielberg określił "Strefę interesów" najlepszym filmem o Zagładzie i banalności zła od czasu "Listy Schindlera", z kolei Alfonso Cuarón oznajmił, że film Jonathana Glazera jest najważniejszym filmem ostatniego stulecia.
"Strefa interesów" w kinach od 8 marca.
"Strefa interesów" to trzeci – po "Idzie" i "Zimnej wojnie" – wyprodukowany przez Ewę Puszczyńską film, który weźmie udział w oscarowym wyścigu. Lista polskich filmowców zaangażowanych w "Strefę interesów" liczy aż 110 nazwisk. W trakcie premiery filmu w Kinie Muranów Ewa Puszczyńska podkreśliła, że ze względu na temat, realizację zdjęć w Polsce i zaangażowanie polskich twórców możemy jako Polki i Polacy czuć, że jest to również NASZ film.
Jonathan Glazer pracował nad "Strefą interesów" blisko dekadę. Szczególnie angażujący i czasochłonny był proces developmentu i researchu, odbywający się pod czujnym okiem historyków i muzealników Muzeum Auschwitz-Birkenau. Koproducent filmu Bartek Rainski wspomina, że na tym etapie prac nad filmem zatrudnionych było na stałe kilka osób, które codziennie przez ponad rok przychodziły do archiwów i, kartka po kartce, wyszukiwali absolutnie wszystko, co dotyczyło komendanta Hössa, jego rodziny i najbliższych mu osób. Jonathan Glazer podjął się ambitnego zadania, aby opowiedzieć o Zagładzie z zupełnie innej perspektywy. Perspektywy oprawców, którzy niewiele różnią się od nas i naszych sąsiadów. Dla reżysera "Under the Skin" fundamentalne było to, by być tak blisko prawdy, jak to tylko możliwe. Sielankowa codzienność Hössów łącznie z ich domem i zachwycającym ogrodem została drobiazgowo odtworzona w oparciu o niezliczone materiały archiwalne. Piotr Cywiński – dyrektor Muzeum Auschwitz-Birkenau wspominał podczas Q&A po pokazie specjalnym w Oświęcimiu, że do tej pory nie spotkał się z tak wiernie odtworzonym projektem oraz taką metodą pracy. – Zazwyczaj twórcy są zdumieni, kiedy słyszą, że nie będziemy współpracować z powodu licznych niedociągnięć historycznych. Pamiętam naszą pierwszą rozmowę z Jonathanem. Powiedział mi, że tak naprawdę jeszcze nie wie, jaki to będzie film, że chce się jak najwięcej dowiedzieć. To się nie zdarza – mówił Cywiński.
Zobacz materiał zakulisowy z planu:
Plan domu Hössów znajdował się w bliskiej odległości muru dzisiejszego Muzeum Auschwitz-Birkenau. Niecodzienna jest metoda realizowania zdjęć w tym obiekcie. Za tym wymagającym przedsięwzięciem stał dwukrotnie nominowany do Oscara polski autor zdjęć Łukasz Żal. Kamera prowadzona przez Żala ani na moment nie zbliża się do twarzy głównych bohaterów. Obserwuje ich z dystansu w niemal dokumentalny sposób. Jonathan Glazer nie chciał tworzyć tradycyjnego planu zdjęciowego, nie chciał aby kamery ingerowały w grę aktorów. Zamiast tego zdecydował, by były niemal niewidoczne, nieinwazyjne i dokumentowały bohaterów w długich ujęciach.
– Obstawili kamerami cały dom. Niektóre kamery były ukryte, inne widoczne. Ale nie było operatorów. Ekipa siedziała w przyczepie za ścianą. To wpływa na grę aktorską, gdy wiesz, że jesteś sam na sam z historią i rzeczami, które działy się w tym domu – wspomina Sandra Hüller, odtwórczyni roli Hedwigi Höss.
Za charakteryzację na planie odpowiadał Waldemar Pokromski ("Katyń", "Zemsta", "Pianista", "Oliver Twist", "Chłopi"). Przewodzenie pionowi kostiumograficznemu zostało powierzone Małgorzacie Karpiuk ("Aida", seriale: "Warszawianka", "Absolutni debiutanci"). Głównym scenografem filmu był Chris Oddy, jego bliskimi współpracowniczkami były Joanna Maria Kuś i Katarzyna Sikora – cała trójka otrzymała za scenografię w "Strefie interesów" nominację do nagrody Brytyjskiej Akademii Filmowej BAFTA.
Zobacz zwiastun "Strefy interesów":
"Strefa interesów" doczekała się 5 nominacji do Oscara, w tym dla najlepszego filmu i najlepszego reżysera. "Strefa interesów" zdobywa uznanie akademików i wielokrotnych laureatów nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej. Steven Spielberg określił "Strefę interesów" najlepszym filmem o Zagładzie i banalności zła od czasu "Listy Schindlera", z kolei Alfonso Cuarón oznajmił, że film Jonathana Glazera jest najważniejszym filmem ostatniego stulecia.
"Strefa interesów" w kinach od 8 marca.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
