Coraz dłuższe wieczory zachęcają do spędzania czasu w domu. Jeśli nie wiecie, co obejrzeć, zachęcamy do przejrzenia biblioteki Playera. Znajdziecie w niej zarówno trzymające w napięciu thrillery ("The Hurt Locker. W pułapce wojny", "Droga") i przejmujące dramaty ("Za wszelką cenę") , jak i zwariowane komedie ("Goście, goście 3: Rewolucja", "Pan Idealny") czy pełne emocji melodramaty ("After"). Poniżej przedstawiamy listę najciekawszych tytułów, które umilą Wam jesienne wieczory.
Sformułowanie "ekranizacja lektury szkolnej" zazwyczaj przyprawia nas o ból głowy. Produkcję Roberta Glińskiego uważamy jednak za chlubny wyjątek od tej reguły. Reżyserowi udało się przenieść na ekran powieść Aleksandra Kamińskiego, nie popadając w dydaktyzm ani bogoojczyźniane zadęcie. Filmowe "Kamienie na szaniec" to pełna energii opowieść o młodych ludziach, ich ideałach i wyborach. Obsadzeni w głównych rolach aktorzy sprawiają, że ich współcześni równolatkowie mogą się z nimi utożsamić, dzięki czemu historia staje się jeszcze bardziej przejmująca.
Ideały nie istnieją. Tak przynajmniej sądzi Martha (Anna Kendrick), odchorowując epickie rozstanie z kolejnym chłopakiem. Życie dziewczyny zmienia się, gdy spotyka Francisa (Sam Rockwell). Już kilka dni po pierwszej randce ma pewność, że ekscentryczny mężczyzna to jej druga połówka. Jest tylko jeden problem – historie o zabójstwach, które bohaterka traktowała jako przejaw oryginalnego poczucia humoru nowo poznanego mężczyzny, wcale nie były żartem. Ale czy to na pewno przeszkoda na drodze do ich wspólnego szczęścia? Rockwell tanecznym krokiem wchodzi w rolę dręczonego rozterkami moralnymi płatnego zabójcy. Scena, w której Francis i Martha rzucają do siebie nożami, jest zarazem jedną z najdziwniejszych, jak i najbardziej poruszających, jakie znajdziecie w komediach romantycznych.
Nagrodzony sześcioma Oscarami dramat wojenny Kathryn Bigelow przenosi nas do pogrążonego w chaosie Iraku. Reżyserka sprawia, że już od pierwszych scen jej film oglądamy z krawędzi fotela. Prowadzona z ręki, trzęsąca się kamera podkreśla nerwowość sytuacji – członkowie elitarnej jednostki saperów muszą mieć oczy dookoła głowy. Nieudana detonacja, podczas której ginie jeden z żołnierzy, to właściwie preludium dla horroru. Brawura, a czasami wręcz beztroska, z jaką grany przez Jeremy'ego Rennera bohater podchodzi do swoich obowiązków, podbija grozę sytuacji. Choć w "Hurt Lockerze" nie brakuje scen akcji, największe wrażenie robi tu realizm psychologiczny.
"Goście, goście" to cykl komedii, których nikomu nie trzeba przedstawiać. Inteligentne żarty wynikające ze zderzenia kultur różnych epok oraz brawurowe role Jeana Reno i Christiana Claviera zapewniły serii sympatię publiczności. Tym razem hrabia Godefroy de Montmirail i jego wierny giermek Jacquouille przenoszą się do czasów rewolucji francuskiej. Jak średniowieczna mentalność bohaterów wypadnie w zderzeniu z wolnością wiodącą lud na barykady?
Niektórzy lubią patrzeć, jak świat płonie... Najnowsza część przygód Mike'a Banninga (Gerard Butler) to napakowany akcją thriller eksploatujący motyw samotnej jednostki przeciwstawiającej się zepsutemu systemowi. Reżyser doskonale utrzymuje napięcie, kolejne sceny wybuchów, pościgów i walk wręcz sprawnie punktując humorem. Jeśli jesteście fanami takich bohaterów jak Ethan Hunt czy Jason Bourne, z pewnością nie będziecie zawiedzeni.
Adaptacja głośnej powieści Cormaca McCarthy'ego to jedna z najciekawszych wizji apokalipsy we współczesnym kinie. Historia dwóch bezimiennych wędrowców – ojca i syna zagranych przez Viggo Mortensena i Kodiego Smita-McPhee'ego – zagubionych w zniszczonym przez tajemniczą katastrofę świecie niewiele ma wspólnego z widowiskowymi, napakowanymi efektami specjalnymi produkcjami, do jakich przyzwyczaiło nas Hollywood. Walka o przetrwanie wydaje się nie mieć sensu, a najważniejszym zadaniem bohaterów jest zachowanie człowieczeństwa. Muzyka Nicka Cave'a i Warrena Ellisa stanowi doskonałe uzupełnienie tej przejmującej, pesymistycznej opowieści.
Że niby boks nie jest sportem dla kobiet? 30-letnia Maggie Fitzgerald nic sobie z tego nie robi. Kobieta jest zdeterminowana, by spełnić swoje marzenie. Na trenera upatruje sobie zgorzkniałego i zawziętego emeryta o ugruntowanych poglądach na pełnione przez kobiety funkcje społeczne. Jej determinacja sprawia, że Frankie Dunn właściwie nie ma wyboru – stanowcze "Nie trenuję dziewczyn" zmienia się więc w regularne spotkania w klubie bokserskim. Pod sprawnie zrealizowanym dramatem sportowym kryje się jednak znacznie więcej. "Za wszelką cenę" to wygrana na subtelnych tonach historia o stracie i przebaczaniu sobie błędów. Film został nagrodzony czterema Oscarami, m.in. dla reżysera Clinta Eastwooda i wcielającą się w główną rolę Hilary Swank.
Adaptacja międzynarodowego bestsellera pióra Anny Todd to pozycja obowiązkowa dla miłośniczek romantycznych historii i wielkiej literatury. Tessa (Josephine Langford) rozpoczyna studia na wymarzonej uczelni. Uporządkowane życie rozkochanej w dziełach Jane Austen dziewczyny przewraca się do góry nogami, gdy poznaje wytatuowanego i bezczelnego Hardina (Hero Fiennes-Tiffin). Początkowa niechęć powoli przemienia się we wzajemną fascynację. Bohaterowie zakochują się w sobie, jednak droga do wspólnego szczęścia nie będzie łatwa. Ten wypełniony emocjami melodramat pokazuje, jak stereotypy, z którymi muszą się mierzyć młodzi ludzie, wpływają na podejmowane przez nich decyzje, a w konsekwencji – życie.
Wiadomo, że mężczyźni są z Marsa, kobiety z Wenus, a poduszka po drugiej stronie łóżka bardziej wygodna. Hugo, właściciel firmy budowlanej, żyje w przekonaniu, że podczas gdy on wypruwa sobie żyły, by utrzymać rodzinę, jego żona Ariane wypoczywa i oddaje się przyjemnościom. Małżeństwo podpisuje roczny kontrakt, na mocy którego zamienią się rolami. Choć zmiana wydaje się bohaterom subtelna, doprowadzi do prawdziwej rewolucji w ich życiu. Gwarantujemy, że ta szalona komedia pomyłek rozbawi zarówno mężczyzn, jak i kobiety, a wcielający się w główne role bohaterów Sophie Marceau i Dany Boon skradną Wasze serca.
Jak napisał nasz recenzent, reżyser "9 mil" odrzucił propozycję, by zrealizować swój film w języku angielskim, z udziałem gwiazdorskiej obsady. W ten sposób stracił zapewne kilka milionów dolarów, ale zyskał artystyczną wiarygodność. My cenimy produkcję Daniela Monzona za umiejętne stopniowanie napięcia, zabawne dialogi i trafny komentarz społeczny – to bez wątpienia jeden z najlepszych europejskich gatunkowców ostatnich lat. Z aż 12 nominacji do prestiżowej nagrody Goya film otrzymał cztery statuetki.
Sformułowanie "ekranizacja lektury szkolnej" zazwyczaj przyprawia nas o ból głowy. Produkcję Roberta Glińskiego uważamy jednak za chlubny wyjątek od tej reguły. Reżyserowi udało się przenieść na ekran powieść Aleksandra Kamińskiego, nie popadając w dydaktyzm ani bogoojczyźniane zadęcie. Filmowe "Kamienie na szaniec" to pełna energii opowieść o młodych ludziach, ich ideałach i wyborach. Obsadzeni w głównych rolach aktorzy sprawiają, że ich współcześni równolatkowie mogą się z nimi utożsamić, dzięki czemu historia staje się jeszcze bardziej przejmująca.
Ideały nie istnieją. Tak przynajmniej sądzi Martha (Anna Kendrick), odchorowując epickie rozstanie z kolejnym chłopakiem. Życie dziewczyny zmienia się, gdy spotyka Francisa (Sam Rockwell). Już kilka dni po pierwszej randce ma pewność, że ekscentryczny mężczyzna to jej druga połówka. Jest tylko jeden problem – historie o zabójstwach, które bohaterka traktowała jako przejaw oryginalnego poczucia humoru nowo poznanego mężczyzny, wcale nie były żartem. Ale czy to na pewno przeszkoda na drodze do ich wspólnego szczęścia? Rockwell tanecznym krokiem wchodzi w rolę dręczonego rozterkami moralnymi płatnego zabójcy. Scena, w której Francis i Martha rzucają do siebie nożami, jest zarazem jedną z najdziwniejszych, jak i najbardziej poruszających, jakie znajdziecie w komediach romantycznych.
Nagrodzony sześcioma Oscarami dramat wojenny Kathryn Bigelow przenosi nas do pogrążonego w chaosie Iraku. Reżyserka sprawia, że już od pierwszych scen jej film oglądamy z krawędzi fotela. Prowadzona z ręki, trzęsąca się kamera podkreśla nerwowość sytuacji – członkowie elitarnej jednostki saperów muszą mieć oczy dookoła głowy. Nieudana detonacja, podczas której ginie jeden z żołnierzy, to właściwie preludium dla horroru. Brawura, a czasami wręcz beztroska, z jaką grany przez Jeremy'ego Rennera bohater podchodzi do swoich obowiązków, podbija grozę sytuacji. Choć w "Hurt Lockerze" nie brakuje scen akcji, największe wrażenie robi tu realizm psychologiczny.
"Goście, goście" to cykl komedii, których nikomu nie trzeba przedstawiać. Inteligentne żarty wynikające ze zderzenia kultur różnych epok oraz brawurowe role Jeana Reno i Christiana Claviera zapewniły serii sympatię publiczności. Tym razem hrabia Godefroy de Montmirail i jego wierny giermek Jacquouille przenoszą się do czasów rewolucji francuskiej. Jak średniowieczna mentalność bohaterów wypadnie w zderzeniu z wolnością wiodącą lud na barykady?
Niektórzy lubią patrzeć, jak świat płonie... Najnowsza część przygód Mike'a Banninga (Gerard Butler) to napakowany akcją thriller eksploatujący motyw samotnej jednostki przeciwstawiającej się zepsutemu systemowi. Reżyser doskonale utrzymuje napięcie, kolejne sceny wybuchów, pościgów i walk wręcz sprawnie punktując humorem. Jeśli jesteście fanami takich bohaterów jak Ethan Hunt czy Jason Bourne, z pewnością nie będziecie zawiedzeni.
"Droga"
Adaptacja głośnej powieści Cormaca McCarthy'ego to jedna z najciekawszych wizji apokalipsy we współczesnym kinie. Historia dwóch bezimiennych wędrowców – ojca i syna zagranych przez Viggo Mortensena i Kodiego Smita-McPhee'ego – zagubionych w zniszczonym przez tajemniczą katastrofę świecie niewiele ma wspólnego z widowiskowymi, napakowanymi efektami specjalnymi produkcjami, do jakich przyzwyczaiło nas Hollywood. Walka o przetrwanie wydaje się nie mieć sensu, a najważniejszym zadaniem bohaterów jest zachowanie człowieczeństwa. Muzyka Nicka Cave'a i Warrena Ellisa stanowi doskonałe uzupełnienie tej przejmującej, pesymistycznej opowieści.
Że niby boks nie jest sportem dla kobiet? 30-letnia Maggie Fitzgerald nic sobie z tego nie robi. Kobieta jest zdeterminowana, by spełnić swoje marzenie. Na trenera upatruje sobie zgorzkniałego i zawziętego emeryta o ugruntowanych poglądach na pełnione przez kobiety funkcje społeczne. Jej determinacja sprawia, że Frankie Dunn właściwie nie ma wyboru – stanowcze "Nie trenuję dziewczyn" zmienia się więc w regularne spotkania w klubie bokserskim. Pod sprawnie zrealizowanym dramatem sportowym kryje się jednak znacznie więcej. "Za wszelką cenę" to wygrana na subtelnych tonach historia o stracie i przebaczaniu sobie błędów. Film został nagrodzony czterema Oscarami, m.in. dla reżysera Clinta Eastwooda i wcielającą się w główną rolę Hilary Swank.
"After"
Adaptacja międzynarodowego bestsellera pióra Anny Todd to pozycja obowiązkowa dla miłośniczek romantycznych historii i wielkiej literatury. Tessa (Josephine Langford) rozpoczyna studia na wymarzonej uczelni. Uporządkowane życie rozkochanej w dziełach Jane Austen dziewczyny przewraca się do góry nogami, gdy poznaje wytatuowanego i bezczelnego Hardina (Hero Fiennes-Tiffin). Początkowa niechęć powoli przemienia się we wzajemną fascynację. Bohaterowie zakochują się w sobie, jednak droga do wspólnego szczęścia nie będzie łatwa. Ten wypełniony emocjami melodramat pokazuje, jak stereotypy, z którymi muszą się mierzyć młodzi ludzie, wpływają na podejmowane przez nich decyzje, a w konsekwencji – życie.
Wiadomo, że mężczyźni są z Marsa, kobiety z Wenus, a poduszka po drugiej stronie łóżka bardziej wygodna. Hugo, właściciel firmy budowlanej, żyje w przekonaniu, że podczas gdy on wypruwa sobie żyły, by utrzymać rodzinę, jego żona Ariane wypoczywa i oddaje się przyjemnościom. Małżeństwo podpisuje roczny kontrakt, na mocy którego zamienią się rolami. Choć zmiana wydaje się bohaterom subtelna, doprowadzi do prawdziwej rewolucji w ich życiu. Gwarantujemy, że ta szalona komedia pomyłek rozbawi zarówno mężczyzn, jak i kobiety, a wcielający się w główne role bohaterów Sophie Marceau i Dany Boon skradną Wasze serca.
"9 mil"
Jak napisał nasz recenzent, reżyser "9 mil" odrzucił propozycję, by zrealizować swój film w języku angielskim, z udziałem gwiazdorskiej obsady. W ten sposób stracił zapewne kilka milionów dolarów, ale zyskał artystyczną wiarygodność. My cenimy produkcję Daniela Monzona za umiejętne stopniowanie napięcia, zabawne dialogi i trafny komentarz społeczny – to bez wątpienia jeden z najlepszych europejskich gatunkowców ostatnich lat. Z aż 12 nominacji do prestiżowej nagrody Goya film otrzymał cztery statuetki.
Informacja sponsorowana
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
