Jeszcze w ubiegłym tygodniu wydawało się, że western "
The Hateful Eight" to projekt martwy. Przypomnijmy, że
Quentin Tarantino wściekł się, kiedy pierwsza wersja scenariusza wyciekła poza krąg osób, którym go przesłał z pytaniem, czy są filmem zainteresowani. W rezultacie ogłosił, że rzuca projekt i że westernu nie nakręci.
Teraz jednak dziennikarz The Wrap Jeff Sneider na swoim Twitterze ogłasza, że reżyser najwyraźniej ochłonął i wraca do pracy nad projektem. Sneider twierdzi, że nawet spotkał się z
Samuelem L. Jacksonem, który miał w filmie zagrać jedną z ról.
Ponieważ scenariusz
"The Hateful Eight" poznali już chyba wszyscy zaciekawieni, wydaje się prawie pewne, że jeśli
Tarantino wróci do projektu, to nastąpią w nim drastyczne zmiany. Na razie jednak ani przedstawiciele
Tarantino, ani
Jacksona nie komentują sprawy.