Quentin Tarantino powrócił do aktorstwa. Legendarny reżyser w tajemnicy wystąpił w filmie "Only What We Carry", do którego zdjęcia właśnie zakończyły się we Francji.
Quentin Tarantino wywoła demony przeszłości
"Only What We Carry" określane jest jako medytacja na temat miłości, straty i odwagi, jakiej potrzeba, by iść naprzód. Akcja filmu osadzona została w plenerach Normandii.
Oczywiście Tarantino lubi pokazywać się przed kamerą. Zazwyczaj były to jednak epizody. Tu gra pełnoprawną postać. Tym samym jest to jego największa rola od czasu "Od zmierzchu do świtu". Wtedy jednak był scenarzystą projektu. Tu scenariusz i reżyserię odpowiada Walijczyk Jamie Adams ("Ona jest miłością").
"Only What We Carry" to historia Juliana Johnsa, byłego instruktora, który spotyka swoją dawną uczennicę. Kobieta wraca do domu, by skonfrontować się z własną przeszłością. Tarantino zagra przyjaciela Juliana. Jego niespodziewane pojawienie się sprawi, że skrywane tajemnice zaczną wychodzić na wierz.