Według niepotwierdzonych dotąd informacji,
Robert Rodriguez i bracia
Weinsteinowie rozważają realizację czwartej części familijnego kina akcji pt.
"Mali agenci".
Pomysł wydaje się całkiem rozsądny, biorąc pod uwagę, że reżyserowi i producentom serii przydarzały się ostatnio same wpadki finansowe, zaś poprzednie odcinki przygód nieletnich szpiegów zarabiały w USA po około 100 milionów dolarów. Na razie nie wiadomo, czy
Rodriguez znowu stanie za kamerą, czy będzie tylko producentem.
Reżyser planuje aktualnie nakręcenie spin-offu
"Grindhouse'u", czyli
"Machete" oraz wyprodukowanie
"Predators".