Gwiazda
Ryana Goslinga (
"Kocha, lubi, szanuje") dopiero zapłonęła pełnym blaskiem, a ten ma już dość. W jednym z ostatnich wywiadów ujawnił, iż aktorstwo powoli go męczy i planuje skończyć karierę w niedługim czasie.
Robię to od 12 roku życia – powiedział. –
Nie chcę już dłużej grać. Nie mogę przez całe życie robić tylko jednej rzeczy. Wiem, że jest skończona liczba postaci, które mogę zagrać. Gdy tylko zabraknie inspiracji, skończę z tym. Niestety
Gosling nie zdradził, czym chciałby się zająć po rezygnacji z aktorstwa. Mamy nadzieję, że nie zamieni się w jaskiniowca jak
Joaquin Phoenix.