Jack Nicholson znów wystąpi w jednym filmie z
Tomem Cruise'em. Gwiazdy
"Ludzi honoru" spotkają się na planie komedii
"El Presidente".
Cruise i
Nicholson stanowili pierwotną obsadę filmu, kiedy projekt wykrystalizował się kilka lat temu. Jednak później prace zostały wstrzymane, a
Nicholson stracił nim zainteresowanie. Jego miejsce miał zająć
Robert Downey Jr. Ostatecznie jednak wrócono do pierwotnej koncepcji. W międzyczasie z projektem pożegnał się jego reżyser
Jay Roach. Jego miejsce zajął
Doug Liman (
"Mr. & Mrs. Smith").
Na razie
Nicholson nie podjął ostatecznej decyzji.
Cruise i
Liman pojechali do jego domu, by przekonać go do udziału w filmie. Udało im się to o tyle, że aktor zgodził się przeczytać scenariusz. To i tak dużo, bowiem
Nicholson niedawno sugerował, że zamierza powoli wycofywać się na aktorską emeryturę.
Bohaterem komedii jest agent Secret Service (
Cruise) przydzielony do ochrony najgorszego prezydenta Stanów Zjednoczonych (
Nicholson), kobieciarza i pijaka. Awansował z wiceprezydenta po niespodziewanej śmierci dotychczasowego szefa Białego Domu. Wkrótce agent będzie miał pełne ręce roboty, ponieważ ktoś bardzo chce śmierci nowego prezydenta...