Twórca przygód Harolda i Kumara,
Jon Hurwitz, pracuje aktualnie nad familijną komedią
"Grandma vs. Grandma". Ma się ona mocno różnić od filmów o dwóch kumplach lubujących się w paleniu marihuany.
Rzecz opowie o dwóch kobietach, które mają odmienne podejście do wychowywania dzieci. Obie bohaterki muszą przez miesiąc opiekować się swoimi wnukami i starają się przez ten czas zdobyć ich miłość.
Hurwitz zapowiada, iż będzie to komedia familijna w stylu produkcji
Johna Hughesa (
"Kevin sam w domu", "Witaj Święty Mikołaju"). Choć znajdą się w niej ostrzejsze fragmenty, powinna spodobać się szerokiej publiczności.
"Grandma vs. Grandma" ma być dla emerytek tym, czym byli
"Harold i Kumar" dla Amerykanów azjatyckiego pochodzenia.