Universal podepnie się pod modę na ekranizacje komisów Marvela?
Latino Review / / 16-05-2014 09:09
Przedwczoraj Universal Pictures ogłosiło, że w 2016 roku do kin wejdzie widowisko zrealizowane wspólnie z Legendary Pictures. Studio nie ujawniło, o jaki film chodzi. Podało jedynie, że nie jest to sequel ani remake, choć projekt może bazować na istniejącym już materiale. W Internecie natychmiast rozgorzały spekulacje na temat tego, o jaki film może chodzić. Latino Review twierdzi, że zna na to pytanie odpowiedź.
Ich zdaniem Universal Pictures chce się podpiąć na modę na ekranizacje komiksów Marvela. Oprócz Disneya na tytułach komiksowego giganta miliony zarabiają inni konkurenci Universala 20th Century, Fox i Sony. I tak być może odkopany zostanie projekt "Namor the Sub-Mariner".
Namor to bohater, który po raz pierwszy pojawił się w 1939 roku. Jest on synem kapitana statku morskiego i księżniczki podwodnego królestwa Atlantydy. W swoich kolejnych wcieleniach raz bywał bohaterem pozytywnym, a raz antybohaterem szukającym zemsty na mieszkańcach powierzchni Ziemi. Cechą charakterystyczną klasycznego wyglądu herosa są wyrastające mu z kostek miniskrzydełka/płetwy, a za cały strój służą mu obcisłe kąpielówki.
Universal kupiło prawa do komiksu w 2001 roku. Rok później do napisania scenariusza zatrudniono Davida Selfa ("Droga do zatracenia"). Przez następne dwa lata pojawiały się informacje, że w roli głównej wystąpić mogą: Dwayne Johnson, Matt Damon, Jude Law i Nicolas Cage. W 2004 roku na reżysera wybrano Chrisa Columbusa. I wkrótce potem o projekcie zrobiło się głucho, choć jeszcze w 2006 roku wydawało się, że Columbus może obraz nakręcić. W 2008 roku na chwilę pojawiła się pogłoska, że skąpo odzianego bohatera może zagrać Jason Statham. I to była ostatnia ważna wiadomość związana z projektem.
Czy Universal wykorzysta nową umowę z Legendary (które do niedawna współpracowało z Warnerem, czego efektem jest m.in. "Godzilla", którą możecie teraz oglądać w kinach), aby ożywić Namora? Czas pokaże.
Ich zdaniem Universal Pictures chce się podpiąć na modę na ekranizacje komiksów Marvela. Oprócz Disneya na tytułach komiksowego giganta miliony zarabiają inni konkurenci Universala 20th Century, Fox i Sony. I tak być może odkopany zostanie projekt "Namor the Sub-Mariner".
Namor to bohater, który po raz pierwszy pojawił się w 1939 roku. Jest on synem kapitana statku morskiego i księżniczki podwodnego królestwa Atlantydy. W swoich kolejnych wcieleniach raz bywał bohaterem pozytywnym, a raz antybohaterem szukającym zemsty na mieszkańcach powierzchni Ziemi. Cechą charakterystyczną klasycznego wyglądu herosa są wyrastające mu z kostek miniskrzydełka/płetwy, a za cały strój służą mu obcisłe kąpielówki.
Universal kupiło prawa do komiksu w 2001 roku. Rok później do napisania scenariusza zatrudniono Davida Selfa ("Droga do zatracenia"). Przez następne dwa lata pojawiały się informacje, że w roli głównej wystąpić mogą: Dwayne Johnson, Matt Damon, Jude Law i Nicolas Cage. W 2004 roku na reżysera wybrano Chrisa Columbusa. I wkrótce potem o projekcie zrobiło się głucho, choć jeszcze w 2006 roku wydawało się, że Columbus może obraz nakręcić. W 2008 roku na chwilę pojawiła się pogłoska, że skąpo odzianego bohatera może zagrać Jason Statham. I to była ostatnia ważna wiadomość związana z projektem.
Czy Universal wykorzysta nową umowę z Legendary (które do niedawna współpracowało z Warnerem, czego efektem jest m.in. "Godzilla", którą możecie teraz oglądać w kinach), aby ożywić Namora? Czas pokaże.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
