Nominowany do Oscara
Jonah Hill słynie z poczucia humoru, ale najwyraźniej ma ono swoje granice. Aktor odwołał spotkania promocyjne
"Rekinów wojny" na francuskim rynku po występie w programie CanalPlus
"Le Grand Journal".
Getty Images © Alberto E. Rodriguez Producenci show zaprosili aktora wraz z partnerującym mu na ekranie
Milesem Tellerem jako gości. Szybko jednak pierwszy z panów stał się celem przytyków ze strony gospodyni programu, prezenterki pogody zwanej Panią Meteo, czyli Ornelli Fleury.
Mówiąca po francusku do odsłuchującego symultanicznego tłumaczenia
Hilla Fleury najpierw nawiązała do sceny z komedii
"To już jest koniec":
Kiedy zobaczyłam, że pod koniec filmu gwałci cię analnie trzymetrowy demon, pomyślałam sobie: Oto mężczyzna moich marzeń. Na co aktor odparł:
Słyszałem, że seks analny to raczej Twoja specjalność (co było, jak sądzę, karkołomną próbą obrony w duchu "głodnemu chleb na myśli"). Wtedy Fleury kontynuowała swoją seksualną fantazję:
Wyobraź sobie tylko: spotykamy się w hotelu wieczorem. Rozmawiamy, rozśmieszasz mnie. I wtedy, znienacka, zapraszasz swoich przyjaciół, Leonardo i Brada, a sam wychodzisz.
Hill zakończył rozmowę, stwierdzając:
Bardzo się cieszę, że mogłem być gościem w tym programie i stać się obiektem kpin lokalnej pogodynki.
Po nagraniu aktor odwołał pozostałe spotkania promocyjne. Fleury z kolei wystosowała oficjalne przeprosiny: powiedziała, że choć nie zna aktora, to obserwując go na ekranie, miała wrażenie, że nie przekroczy tego typu żartami żadnych granic. Przyznała też, że nie chciała kwestionować jego dorobku:
Ma na koncie występy u wielkich reżyserów i dwie nominacje do Oscara, a ja jedynie reklamę gąbki kuchennej. W punkt.
To już druga podobna wpadka Pani Meteo, po tym jak pozwoliła sobie na niewybredny żart o transseksualnym charakterze pod adresem współprowadzącej program Brigitte Boreale. Wybryk ten został oficjalnie potępiony przez stowarzyszenie dziennikarzy LGBT oraz krajową radę telewizyjną. Jej awans na prowadzącą Le Grand Journal ma związek z odejściem poprzedniej prowadzącej Maiteny Biraben. Ta ostatnia miała nieco większe ambicje jeśli chodzi o zakres tematów i sposób prowadzenia audycji, co niestety odbiło się niekorzystnie na wynikach oglądalności.