W wywiadzie udzielonym magazynowi Forbes
Zack Snyder wyjawił, czemu zdecydował się na wprowadzenie postaci Batmana w drugiej części
"Człowieka ze stali",
"Batman vs. Superman".
Po skończeniu "Człowieka ze stali" zaczęliśmy zastanawiać się, co pokazać w kolejnym filmie, a ja zacząłem delikatnie sugerować, że byłoby fajnie, gdyby Superman spotkał Batmana, przyznał reżyser.
Na pierwszym spotkaniu powiedziałem: "a może Batman?". Może na końcu pierwszego filmu powinniśmy mieć scenę, w której fragment Kryptonitu zostaje dostarczony do domu Bruce'a Wayne'a czy coś w tym stylu. Pokazalibyśmy go po raz pierwszy w taki tajemniczy sposób. A gdy już się coś powie na głos... Jesteśmy na spotkaniu, omawiamy, z kim powinien walczyć Superman, skoro stawił już czoło kosmicznemu zagrożeniu ze strony Zoda, który jest w zasadzie równie potężny, co on... Kto powinien być następny? Gdy już się coś powie, trudno to potem odwołać. Gdy już zaproponujesz Batmana, uświadamiasz sobie: "to niezły pomysł, co dalej?". Snyder opowiedział też co nieco o kostiumie nowego Batmana, w którego wcieli się
Ben Affleck.
Kwestia kostiumów była fascynująca już na etapie przymiarek i testów. Mamy Batmana i Supermana - jeszcze bez Bena Afflecka i Henry'ego Cavilla w strojach - stojących obok siebie, w jednym kadrze. I jeszcze Wonder Woman - cała trójka w jednym ujęciu. To szalone! To nie tylko pierwszy raz, kiedy ja ich widzę - to pierwszy raz, gdy pojawiają się wspólnie na dużym ekranie! To duża sprawa. Reżyser nie ujawnił jednak, kiedy upublicznione zostaną efekty pracy kostiumografów:
Nie znam dokładnej rozpiski, do premiery jest jeszcze dużo czasu... To zależy od marketingu i strategii promocyjnych. Wolałbym, żeby każdy mógł to już zobaczyć. Zrobiłem sobie zdjęcie kostiumów, które stoi teraz w moim biurze. Myślę sobie, Boże, chciałbym to wrzucić do Internetu! Ale wiem, że nie mogę. Premierę filmu zapowiedziano na 6 maja 2016.