W lutym ubiegłego roku informowaliśmy o planach zrealizowania nowej adaptacji
"Króla Leara". Ma jej dokonać
Michael Radford, a w głównej roli wystąpi
Al Pacino. Panowie znają się doskonale z planu
"Kupca weneckiego". Wczoraj w Cannes poinformowano, iż projekt wciąż jest w przygotowaniu, jednak zdjęcia ruszą dopiero w przyszłym roku.
"Król Lear" to opowieść o władcy postanawiającym podzielić swoje włości pomiędzy trzy córki. Podczas gdy dwie starsze nie robiły nic innego, jak cały czas prawiły mu komplementy i zapewniały o swoim oddaniu, najmłodsza Cordelia nie zamierzała uczestniczyć w tej szaradzie. Nie rozumiejąc jej motywów, rozzłoszczony jej zachowaniem władca wydziedziczył ją i przegonił z dworu. Starsze córki, gdy tylko położyły ręce na majątku ojca, zaczęły całkowicie ignorować rodzica. Dopiero wtedy Lear zrozumiał słowa najmłodszej z córek.
Projekt finansowany jest niezależnie od wielkich wytwórni.