źródło: Getty Images
autor: Dave Benett
autor: Dave Benett
Interesującym newsem podzielił się dziś portal World of Reel. Al Pacino, Brendan Fraser, Jessica Chastain i Bryan Cranston wystąpią w filmie o zabójstwie Johna F. Kennedy'ego. Gwiazdorska obsada wesprze więc od dawna już rozwijany projekt o najtragiczniejszym zamachu amerykańskiej polityki.
"Assassination" ma skupiać się na losach nie tyle samego Johna F. Kennedy'ego, a intrydze Sama Giacana, gangstera z Chicago, który miał zorganizować zabójstwo na prezydenta jako zemstę za dążenie do rozwiązania problemu zorganizowanej przestępczości w USA. Po jego piętach stąpać mu będzie ambitna reporterka, która podejrzewa, że odpowiedzialni za tę zbrodnię nie zostali ukarani oraz że Lee Harvey Oswald nie działał w pojedynkę. Autorem zdjęć do filmu został Robert Elswit, operator "Aż poleje się krew" oraz "Magnolii".
Najwięcej na tę chwilę wiadomo o głównej roli kobiecej. Jessica Chastain ma wcielić się w rolę Dorothy Kilgallen, pierwszej popularnej reporterki kryminalnej w historii USA, która zajęła się sprawą zabójstwa JFK (rozmawiała chociażby z mężczyzną, który zabił mordercę Kennedy'ego), po czym zmarła w niewyjaśnionych do dziś okolicznościach.
Scenariusz filmu o zabójstwie Johna Kennedy'ego od dawna przygotowywał David Mamet, autor ikonicznych "Nietykalnych" czy scenariusza do filmu "Werdykt" Sidneya Lumeta. Mamet pierwotnie marzył, by reżyserią filmu zajął się Paul Schrader. Legendarny amerykański reżyser oraz scenarzysta (między innymi "Taksówkarza" czy "Wściekłego byka") postanowił jednak odmówić. Przyczyn tej decyzji dziennikarze upatrują w politycznych przekonaniach samego Mameta, który otwarcie wspiera Donalda Trumpa w nadchodzących wyborach prezydenckich.
Po fiasku negocjacji ze Schraderem, reżyserii filmu podjął się Barry Levinson, autor "Rain Mana" i "Good Morning, Vietnam". Widać więc, że kluczem doboru twórcy był z jednej strony wyrazisty szacunek do prawideł gatunku, co i reżyserskie doświadczenie - Levinson w tym roku skończył 82 lata. Dla twórcy będzie to już czwarta współpraca z Alem Pacino, po filmach "Jack, jakiego nie znacie", "Paterno" i "Upokorzenie" - wszystkie te filmy Levinson nakręcił w przeciągu ostatnich 15 lat. Zanim "Assassination" trafi do kin, fani reżysera mogą spodziewać się premiery jeszcze jednego filmu Levinsona. Na początek przyszłego roku zapowiadany jest bowiem film "Wise Guys" z Robertem De Niro w roli głównej.
"Assassination" - co wiemy o filmie?
"Assassination" ma skupiać się na losach nie tyle samego Johna F. Kennedy'ego, a intrydze Sama Giacana, gangstera z Chicago, który miał zorganizować zabójstwo na prezydenta jako zemstę za dążenie do rozwiązania problemu zorganizowanej przestępczości w USA. Po jego piętach stąpać mu będzie ambitna reporterka, która podejrzewa, że odpowiedzialni za tę zbrodnię nie zostali ukarani oraz że Lee Harvey Oswald nie działał w pojedynkę. Autorem zdjęć do filmu został Robert Elswit, operator "Aż poleje się krew" oraz "Magnolii".
Najwięcej na tę chwilę wiadomo o głównej roli kobiecej. Jessica Chastain ma wcielić się w rolę Dorothy Kilgallen, pierwszej popularnej reporterki kryminalnej w historii USA, która zajęła się sprawą zabójstwa JFK (rozmawiała chociażby z mężczyzną, który zabił mordercę Kennedy'ego), po czym zmarła w niewyjaśnionych do dziś okolicznościach.
Scenariusz filmu o zabójstwie Johna Kennedy'ego od dawna przygotowywał David Mamet, autor ikonicznych "Nietykalnych" czy scenariusza do filmu "Werdykt" Sidneya Lumeta. Mamet pierwotnie marzył, by reżyserią filmu zajął się Paul Schrader. Legendarny amerykański reżyser oraz scenarzysta (między innymi "Taksówkarza" czy "Wściekłego byka") postanowił jednak odmówić. Przyczyn tej decyzji dziennikarze upatrują w politycznych przekonaniach samego Mameta, który otwarcie wspiera Donalda Trumpa w nadchodzących wyborach prezydenckich.
Po fiasku negocjacji ze Schraderem, reżyserii filmu podjął się Barry Levinson, autor "Rain Mana" i "Good Morning, Vietnam". Widać więc, że kluczem doboru twórcy był z jednej strony wyrazisty szacunek do prawideł gatunku, co i reżyserskie doświadczenie - Levinson w tym roku skończył 82 lata. Dla twórcy będzie to już czwarta współpraca z Alem Pacino, po filmach "Jack, jakiego nie znacie", "Paterno" i "Upokorzenie" - wszystkie te filmy Levinson nakręcił w przeciągu ostatnich 15 lat. Zanim "Assassination" trafi do kin, fani reżysera mogą spodziewać się premiery jeszcze jednego filmu Levinsona. Na początek przyszłego roku zapowiadany jest bowiem film "Wise Guys" z Robertem De Niro w roli głównej.
Zobacz zwiastun filmu "Niepokonany", ostatniego projektu Barry'ego Levinson
