powrót do forum osoby Alan Rickman 
...będący 6 częścią rozmów na temat Alana Rickmana i wszystkiego co jest z nim i Alanholiczkami związane.
matma nie taka straszna. ja myślałam w liceum, że matma to koniec świata, a na studiach się okazało, że to było jeszcze nic. całki, pochodne, różniczki - mów mi więcej :D
ja zdecydowanie chemię uwielbiam, kocham, ubóstwiam, ale aktualnie wykańcza mnie fizyka. po prostu z tak wredną babą do czynienia jeszcze nie miałam, no i w ogóle, ile ja się już zdążyłam stresu najeść, łez wypłakać, to się nie dzieje. i bardzo chcę się przenieść, albo zrezygnować, o ile nie zaliczę fizyki. wkurza mnie jawna niesprawiedliwość wykładowców. ale co ja na to mogę...
przyznam się, że sama kiedyś myślałam o psychologii, bo to bardzo ciekawa sprawa, ale wiem, że po studiach humanistycznych, ciężko pracę w zawodzie znaleźć.
Lady_Joy tak myślę o kulturoznawstwie ale tylko na rok by podszkolić niemiecki i pójść na germanistykę. O psychologii myślałam bardzo poważnie ale zrezygnowałam na rzecz germanistyki a nawet jak bym teraz zmieniał zadanie to już za późno bo musiałabym zdawać historie a to jest zbyt duży materiał do nadrobienia. Powiem że zdziwiło mnie że ktoś oprócz mnie myśli(myślał) o afrykanistyce ale ciesze się że nie tylko ja bym to chciała studiować
Czytam, czytam i aż miło, że tyle osób - tak jak ja cierpi na alanoholizm ; ) Wśród moich przyjaciół, owszem lubią Alana, ale nie podzielają mojej opinii, że on wciąż, mimo swojego wieku ma to 'coś' i nadal jest jest przystojny ; ) Jego głos... kurcze, znowu się powtarzam, ale jest nieziemski. Właśnie ze względu na Alana i jego cudowny głos mam zamiar iśc na ostatnią częśc Harry'ego z napisami. A jest to dla mnie nie lada wyczyn, z uwagi na kiepski wzrok i wrodzony wstręt do okularów. W tym celu, w końcu muszę się wybrac do okulisty ; )
Kwiat, germanistyka to dobry pomysł, w języki zawsze warto inwestować. zawsze też możesz w przyszłym roku pisać znowu maturę i np. historię :) a Afryka to moja pasja i marzenie od wielu lat, więc studia na afrykanistyce byłyby czymś wspaniałym, ale na razie nie mam możliwości tego zrealizować. ale nigdy nie mówię nigdy- może mi się uda w przyszłości. powiem Ci, że też jesteś pierwszą znaną mi osobą, która podziela moje zainteresowanie Afryką! :) a spotkałyśmy się w sieci na forum Alana, fajnie :)
Ann777, polecam Harry'ego z napisami, chociaż Alana jest mało to i tak cały film robi korzystniejsze wrażenie niż z dubbingiem
No własnie też się bardzo ciesze że poznałam osobę, która nie dość że podziela alanholizm to jeszcze Afryka;) ja zawsze powtarzam że chce pomagać biednym małym murzyniatką ;)
Ann ja zawsze oglądam HP z napisami (i każdy film z Alanem) bo co tu dużo pisać ten głos sprawia u kobiety niezpaomniane przeżycia;p
Mam identyczne wrażenia słuchając Alana.... po prostu nieziemski ; ) Jakoś zawsze oglądałam z dubbingiem, dopiero jakiś kilka miesięcy temu zauważyłam, a właściwie usłyszałam głos Alana, oglądając ,, Rozważną i romantyczną" ; )
Kwiat, fajnie że na siebie trafiłyśmy ;)
w "RiR" Alan zagrał świetnie, uwielbiam Brandona w jego wykonaniu
Lady Joy pozwoliłam sobie przejżeć dokładniej twój profil i ku moiemu "zaskoczeniu" film który nas najbardziej łączy według fw to alanowy film "Blow Dry "... ach miło znalęźć bratnią duszę nawet jeżeli ma być to znajomość internetowa;)
podobnie oceniłyśmy też np "AABA" czy "American Beauty" (Alan co prawda tam nie gra, ale to jeden z moich ulubionych filmów). wzajemnie, też jest mi miło! ;)
Ostatnio się zastanawiałam (a że z tego forum już wielu rzeczy się dowiedziałam) może wiecie jakiej muzyki słucha Alan mi wygląda na takiego co lubi muzyki klasycznej posłuchać;)
kolejna rzecz którą dowiedziałam się na tym forum choć przypominaniem nam o niej jest niebezpieczne (kobieca zazdrość) ^^
hahaha! właśnie! Kwiat ma świętą rację, mnie się już zapaliły ogniki w oczach :D a tak poza tym, to miałam cudowny weekend pod znakiem Alana, bo obejrzałam 5 jego filmów i zaobserwowałam niebezpieczną rzecz, a mianowicie, że wciąć... mam niedosyt :D
Moja droga masz niedosyt bo Alan jest jak narkotyk kilka zastrzyków alnowych fiomów zaspokaja na chwile ale potem chce się więcej i więcej aż nie zorientujesz a już popadasz w alanholizm ;) (
no ja przegapiłam moment popadnięcia w Alanowy nałóg już dawno, dawno temu, ale i tak dobrze mi z tym <3 a poza tym, w nocy z piątku na sobotę mi się Alan śnił, więc to dlatego miałam taką chcicę na Alanowe Superkino ;D
jutro idę do kina na King's Speech! już nie mogę się doczekać. odkąd obejrzałam trailer aż mnie roznosi, żeby zobaczyć Colina Firtha i to arcydzieło <3
ja idę w piątkę na "jak zostać królem" nie mogę się już doczekać bo ostatnio nadrabiam z Colinem filmy ;) bo trzeba przyznać że też działa na kobiety ;p
Kwiat! na pewno się nie rozczarujesz! ja jestem zachwycona! film rewelacyjny, a Colin Firth, Geoffrey Rush i Helena Bonham Carter to jedna z najlepszych ekip filmowych jaką miałam przyjemność oglądać. dodam, że rolę Jerzego V gra ten sam aktor, który w HP gra Dumbledore'a, więc jesteśmy w domu. ;)
dzisiaj jak wracałam z egzaminu, zdybałam faceta, który rozwiesza plakaty na przystankach tramwajowych i... namówiłam go, żeby dał mi plakat z "Jak zostać królem" ! <lol> pełnia szczęścia...
nie rozczarowałam się :D świetny film i te 2 godziny mijają jak 2 minuty (niestety) polecam wszystkim nawet tym którzy nie są fanami Colina (czy to możliwe by ktoś nie był?)
no właśnie, strasznie spokojnie zrobiło się tutaj. Widziałyście zwiastun do drugiej części Insygniów? Ja ciągle zatrzymuję na scenie z Alanem i nie mogę się doczekać aż zobaczę, jak on zagrał w tym filmie! A tak w ogóle, to orientujecie się, czy ma jeszcze jakieś konkretne filmowe (lub teatralne) plany na przyszłość? bo na II cz. Insygniów kończy się filmografia przynajmniej na filmwebie. pozdrawiam! :)
póki co, nic o nowych alanowych projektach mi nie wiadomo, niestety :( a na insygniach w ostatniej - wiadomej scenie albo się poryczę jak głupia, albo wyjdę nie mogąc na to patrzeć. to będzie straszne.
a co nowego? hm... dużo studiowania, mało czasu na cokolwiek innego, a na film z Alanem to już zwłaszcza. (wspominałam już, że nienawidzę studiowania? :D) ostatnio w telewizji leciał Bob Roberts z Alanem. Oczywiście o idiotycznej porze - 10 minut po północy. niestety musiałam się uczyć :/ ktoś oglądał?
ja niestety też nie mam czasu na filmy- matura w maju. Tak się cieszyłam, że w końcu pójdę na studia, a tu wszyscy narzekają! naprawdę studia są takie męczące? Przynajmniej w tym roku czekają mnie 4-ro miesięczne wakacje. Nadrobię filmy z Alanem :)
oj narzekamy, bo my, baby, już tak mamy :D w istocie robi się to, co się musi i idzie do przodu. po prostu.
hej! ja też piszę maturę w maju! możemy ponarzekać i o tym ;)
zazdroszczę tych wakacji, pamiętam jak sama miałam tyle wolnego, i nigdy było nie dość. nadrabianie Alanowych filmów to wspaniała myśl ;)
a swoją drogą to kto wie... może uda mi się pojechać na premierę Insygniów Part 2. bo w tym czasie mam pracować w Anglii, jakieś niecałe 2 godziny od Londynu. Jeżeli uda mi się wziąć wolne... to sru! będę cisnąć się w tłumie, modląc się o zobaczenie chociaż skrawka Alanowego oblicza. <3
no ja się wybieram na tę premierę, gdyż na studia też do Anglii jadę i jakoś od czerwca/lipca pewnie w Londynie będę ;) to w sumie fajnie byłoby gdybyś się zdecydowała na 100%, to mogłybyśmy razem iść popodziwiać Alana! <3
jak da radę, to pewnie, czemu by nie ;)
studia w Anglii? ... marzenie mojego życia, ale oczywiście w zeszłym roku myślałam, że nie podołam, a w tym się zagapiłam, i jeszcze ten test językowy :/ no zobaczymy, jak nie uda mi się studiów zmienić w nowym roku akademickim, to kto wie. może wreszcie się odważę :)
co będziesz studiować?
mam zamiar studiować dziennikarstwo, może kiedyś będzie mi dane przeprowadzić wywiad z Alanem ;)) egzamin IELTS mam 16 kwietnia, więc to w sumie przesądzi o wszystkim. A Ty co studiujesz i gdzie?
synteza i analiza chemiczna na UAM-ie. no marzenie mojego życia to, to nie jest, więc albo już skończę licencjat, albo dostanę się na upragnioną farmację i rzucę chemię w cholerę. opcja studiowania farmacji w Anglii <3333333 - miliard serduszek.
cóż, ja też chciałam zdawać IELTS w tym roku, ale na studia się nie zgłosiłam, więc teraz, to i tak musztarda po obiedzie. no trudno.
życzę powodzenia.
Hej ja też mam w tym roku maturę (obym z matmy zdała) a na wakacje chce gdzieś pojechać do pracy najlepiej do Anglii może możecie mi coś polecić?
matura z matmy tylko tak groźnie wygląda. naprawdę. ja w liceum ledwo ciągnęłam, bo po prawdzie, nie chciało mi się uczyć, ni ciut. a maturę zdałam na porządną 4. wierzcie mi, tablice matematyczne to cud miód ;)
ja akurat będę pracować przy kursach językowych dla dzieciaków, jakieś 100 km od Londynu. niby nic wielkiego, ale kasa fajna :)
synteza i analiza chemiczna brzmi dla mnie zbyt egzotycznie ;P podziwiam ludzi, którzy to ogarniają. Co do pracy w Anglii to akurat trochę się orientuję, bo mam znajomych, którzy prowadzą tam agencje pracy. Jest strasznie cienko. Ludzie wyjeżdżają, bo pracy nie ma. Jeśli nie ma się nic z góry "załatwione", to nie napalałabym się niestety.
chyba jak dla wszystkich. wyraz twarzy ludzi, kiedy mówię im, co studiuję prezentuje się mniej więcej jak ikonka z gadu gadu " ;| ", a następnie zapada minuta ciszy :D. nie mogę powiedzieć, rozumiem ich doskonale. sama nie wiem, co tam właściwie robię. z tym ogarnianiem różnie bywa, ale nie przeczę, podoba mi się ;), zwłaszcza strona praktyczna.
co do pracy jeszcze... ja po prostu się zgłosiłam, ale z tego, co mi wiadomo, trzeba być studentem, albo mieć już studia skończone. ale to fakt, lepiej poszukać czegoś od razu, zamiast jechać tak w "ciemno". bo faktycznie, mam trochę znajomych, co pojechali i wrócili, bo nic nie znaleźli.
No jasne że nie chciałam w ciemno pojechać tylko jakbym miała coś sprawdzone bo tak w ciemno to bym za pewne nic nie znalazła myślałam żeby coś przez jakąś agencje pracy znaleźć ale się kompletnie nie orientuje
no ja nie jestem tutaj ekspertem, więc się nie wypowiadam. ja miałam powiedziane "tu wpisz, tu zakreśl, tam wyślij". także zdecydowanie dobrze. będę trzymać kciuki ;) może wszystkie się spotkamy na premierze Potter'a, daj bóg ;)
oj bardzo bym chciała ale to jest tak że chciałbym z koeżanką pojechać i może siostrą ja byłam za opiekunką no ale znajome się boją że nie zroumieją dziecka i się nie dogadają potem było że pokojówka niby fajny pomysł ale jak poczytałm na forach co to za praca to odpada(podbno niezła charówka ma się 30 min na pokoj i sama sprzątasz a pokoii ma się 11 lub 10 i trzeba się wyrobić w 8 godzin a jak nie to za nad godziny nie płacą... ja sprzątać się nie boje a zacharować na śmierć też nie chce) potem jakieś zbieranie pomidorów w szklarnii wydaje się ciekawe i można zarobiż dobrą kasę ale czytałam o zbieraniu kwiatów i mnie przeraziło no ale pomidor a kwiatek to może co innego będzie... no nie wiem boje się że nie wypali pomysł i nigdzie nie pojadę a chce bo język to podstawa a myśle że przez jakieś 3 miesiące to podszkole język ja bym nawet na zmywak mogła bo w sumie mi się wydaje że tam fajni ludzie by byli "takie ziomki" co lewdo po angielsku mówią i z którymi można by było "pogadać" :)
tak więc ponownie zrobiło się cicho. Pojawiła się informacja, którą pewnie większość wyłapała, że Alan zagra w filmie "Gambit" wg scenariusza braci Coen. Znajdzie się w tym filmie także Colin Firth, co mnie bardzo cieszy :) zdjęcia mają się rozpocząć w maju w Londynie! (będę tam! ). Wydaje mi się, że jest to jeden z nielicznych filmów z Alanem, które nasze polskie kina raczą pokazać ;) Pozdrawiam i życzę miłego weekendu!
Witam wczoraj przypadkiem natknęłam się na napisy do "Song of the lunch" więc jeśli ktoś by je chciał to na "chomiku" jest znajdziecie niestety linku dać nie mogę bo to nie zgodne z regulaminem
ja w zeszły weekend obejrzałam kilka filmów z Alanem. od razu miałam lepszy tydzień ;) no bo wstyd się przyznać, ale niektórych, starszych, jeszcze nie miałam okazji widzieć.
"Nieprawdopodobna historia" - perspektywa Alana grającego Kapitana Hook'a - <3 geniusz w geniuszu. oczywiście nie wspomnę już o wątku "miłosnym", bo jestem z tych, co lubią swego rodzaju patologie.
a co do Kapitana Hook'a, ktoś widział wersję, gdzie jego golę grał Jason Isaacs? Tatuś Malfoy też był w niej sexy :D
jeśli chodzi o Piotrusia Pana to ja widziała "Hook" z Robinem Williamsem I Hoffmanem jako kapitanem Hookiem ;p
a co do napisów, dodam jeszcze tylko, że ja zauważyłam je już wcześniej, ale są po angielsku. przynajmniej te, które mam.
Mam jakiś szczęśliwy weekend znalazłam napisy do "Closed Land" ;) nie wiem jak długo już są one dostępne ale są ;)
Linków dać nie mogę bo wtedy nie da się wysłać wiadomości ale ja ściągałem z chomika tym razem od osoby o pseudonimie Danta (trzeba przyznać że ma baaaaaaaaardzo dużzzzo filmów Alana), do song of lunch wzięłam z tej samej strony tylko że od osoby o pseudonimie :jednookibandyta jeżeli będę jakieś problemy to jakoś temu wspólnie zaradzimy ;) Najprościej bedzie jak wpiszesz Closet Lnad. chomikuj w wyszukiwarkę ;)
Córa marnotrawna ogłasza swój powrót i od razu pyta: kto dzisiaj widział zwiastun do ostatnigo Pottera? Nieźle w nim Alana odmłodzili i muszę przyznać, że wygląda ciachowato :D
I małe pytnie: kto jeszcze ze starej mi znanej ekipy tu zagląda? nasz Alan już chyba nie, po ostatnim naszym privie z jakieś 2 lata temu, meAlancholic też pewnie jest, Kwiata widzę ^^... a Sunshine i Mittron?