Postanowiłam założyć nowy temat ponieważ doszły mnie głosy ze niektórym to bardzo przeszkadza jak rozmawiam z innymi użytkowniczkami na różne tematy nie koniecznie o Alanie ale o nim też. Ustanawiam jedną zasadę piszcie co chcecie do mnie i nie tylko do mnie będzie mi bardzo miło. Uważam że powinnyśmy zakopać te grabki wojenne i sobie odpuścić ;)
Wiem że mnie kochacie a jak nie no cóż trudno ;P
to zbieraj powodzenia w takim razie
zastanowię sie jeszcze czy pozwolę ci napisać książkę na swój temat
Ave siostry i bracie;D Cóz, tak więc wiem że jestescie niesamowicie spragnieni mojego zdania na tematy tu poruszane;) Otóz musze sie usprawiedliwic;) About n-k, to ja nie jestem zwolennikiem portali, gdzie sie swoje zdjecia laduje, promuje sie, itp. Ze by nie bylo, ze poddaje sie publice i nazbyt "popkulturowa" jestem, bo to fance Alana nie przystoi;) Ja korzystam z innych powodów. SĄ n-k dobre strony, mianowicie np "znalazlam" kolege niewidzianego ponad 11 lat z Wisły, a teraz mamy kontakt, odnalazłam swojego wujaszka spod Krakowa;) Czasem dobra sprawa, ale ogólnie sadze ze portale w.w. typu (jak np "F...a.pl";)) sa dla ludzi, hm...nie chce nikogo obrazac, wiec moze sa inne powody, ale zakompleksiony emocjonalnie i fizycznie;) Dalej...aha! Tak, pewnie najpiekniejszy jest Rickman;P A przy okazji nasz Alan bardzo skromny, a jakże, ma racje!;) Ciekawe...moze i tak, w oncu imie dobrze Cie zapowiada;P Aha, no to jeszcze cos do Sunszajn: witam skarbie;P
no, to sobie poczytajcie;)
ja tam jestem na n-k i na facebook i się nie wstydzę co prawda nie mam miliona znajomych ale mam osoby i rodzinę której nie widziałam od dawna
tzn wiesz, ja tam tez nic nie mam, tylko wymienilam przyczyny i skutki pozytywne i negatywne. W koncu ja tez jestem na n-k, a podalam zalety. To jest w porzadku:) Ale mnie chodzi bardziej (a stwierdzilam to na podstawie moich infantylnych znajomych...), o tych takich zakompleksionych ćućfoków i różowe dziewczynki. Żeby nie bylo, ze jestem ogólnie anty, bo uogólniać nie powinno się:) Po prostu każdym kierują inne pobudki i albo reprezentuja poziom i sa wartosciowe, albo-nie:)
To o więcej danych Sunshine poproszę, żebym mogła cię zlokalizować na n-k :*
PS. Chyba że chcesz być very misterious i nie zdradzać się z niczym
PS.2 Nie bądź zła jeśli już wcześniej coś wyjawiłaś, a ja tego nie zauważyłam, poprostu pomiń to milczeniem
:*
co do n-k, nie jestem z tych co to się tam lansują... po prostu dobrze jest znaleźć tam kogoś, kogo się nie widziało milion lat i nawiązać z nim kontakt...
Mi się udało znaleźć Mittron tak: nie znałam nazwiska, ale znałam miasto i wiedziałam, że jest w znajomych takiej osobistości jak Alan Sydney Patrick Rickman... Więc: moje imię to Kornelia, a jestem z Nysy ( i jestem jedyna w swoim rodzaju) :P
no i teraz wiem jak wygladacie ale co do Mittron to nie jestem pewna bo ona podała inne imię a z jej miejscowości tylko jedna osoba jest
Jeśli mogę za Mittron, to ona to Sandra, a jak coś to ja ją mam w znajomych... a ty byś mogła się ujawnić, co? bo jeszcze pomyślę,że ty jakiś pedofil, czy cuś
Och sunshine, ale tu chodzi o to by można było kogoś łatwiej znaleźć... przecież ja też go nie znam... nie jestem DarlingOfAlan...
nie wierze żeby DarlingOfAlan rzeczywiście go znała bo dziewczyna która by faktycznie go znała nie mówiłaby o tym bo nie ma takiej potrzeby tym się chwalić przynajmniej szanowałaby jego prywatność ja też moge napisać ze go znam i sie przy tym upierać
jeśli myślisz że jestem pedofilem to ok ja się nie ujawniam wole być dziewczyną bez twarzy
Ale ty się chyba nie obrażasz, co? chyba bym tego nie zniosła... szkoda, zę nie chcesz bliższego poznania- ja uważam ta za takie bardziej ludzkie, jak coś o sobie troszkę więcej wiemy...
alez oczywiscie że sie obraziłam i to śmiertelnie
czy po tym co ja piszę wnioskujesz że mogłabym się obrazić??
wszystko porzuciłabym tylko dla 1 (jak na razie);) zajęłam się poprostu poszukiwaniem nowych piosenek Bowie;)
To mogę się pobawić w swatkę? Plizz... ;D ciekawa jestem tylko jak takie coś miałoby wyglądać... mój staż jest zerowy i raczej się nie spotkałam z taką profesją (chyba że w książkach)
Nela, ty lepiej w nic sie nie baw ;D
Nie wiesz, że my wszyscy sie bardzo kochamy, jak jedna wielka alanowa rodzinka :D
Acha... a już myślałam że będę miała nowe doświadczenia ;) Ale trudno :)
PS. Ale ja avataru nie zmienię ;P
oczywiście, że się przeraziłem... ;D
Mam taki uraz z dziecństwa, moja mama lubiła te aniołki i kiedyś chciała, żebym miał takiego powieszonego w swoim pokoju,
rozbiłem go :D
bidulka... mnie nikt do niczego nigdy nie zmuszał... takie bardzo bezstresowe wychowanie, więc nie mam takich urazów z dzieciństwa i bardzo te aniołki lubię ;)
Jak napisałam... takie małe zboczenie ;)
No bo mną sie zajęła. A ty jeszcze nie czytasz tego co wykopałam, bo wszystkie stare forumowiczki chyba utknęły na tamtym temacie...
Przeczytałem ten temat już kilka dni temu i jedyne, co mnie zaskoczyło, to informacja o tym, że Rickman nie lubi biografii napisanej przez Paton. Ja planowałem poprosić go o podpisanie ów książki, teraz raczej tego nie zrobię…
Mam też nadzieję, że podchodzicie do tych wszystkich informacji z dystansem i lekkim sceptycyzmem, bo są to plotki i wypowiedzi osób, które przecież nie muszą być szczere, czy w ogóle prawdziwe.
Hhahaha nasza "ulubiona" strona n-k jest do 16 nie czynna... właśnie chciałam znaleźć Nele i tu proszę nie działa... a to miało być moje jedno z nie licznych wejść na ta stronę... A co do fotki to mam z niej niezły ubaw jak oglądam te sztuczne dziewczyny co na każdym zdjęciu pokazują swoje "piersi" i piszą to dla mojej koffanej lub coś w tym stylu to nie umiem się powstrzymać ze śmiechu....