Recenzja filmu

Harrison Bergeron (1995)
Bruce Pittman
Sean Astin
Miranda de Pencier

Szczęśliwa przeciętność

Społeczeństwo przyszłości ma być doskonałe, harmonijne, bezkonfliktowe i sprawiedliwe, ale by osiągnąć ten efekt, potrzebny jest przełom, rewolucja. Wielokrotnie w przeszłości idee równości i
Społeczeństwo przyszłości ma być doskonałe, harmonijne, bezkonfliktowe i sprawiedliwe, ale by osiągnąć ten efekt, potrzebny jest przełom, rewolucja. Wielokrotnie w przeszłości idee równości i wspólnoty próbowały się upowszechnić. Zapoczątkowane przez Platona, szczególnie propagowane były podczas rewolucji francuskiej, a w XX wieku w komunizmie. Antyutopijny świat od dawna podsyca i fascynuje pisarzy i filmowców. W literaturze zapoczątkował go Jonathan Swift w "Podróżach Guliwera". Rozwój tej formy pisarskiej nastąpił w poprzednim stuleciu w powieściach "Rok 1984" George'a Orwella, "Nowy, wspaniały świat" Aldousa Huxleya, "Władca much" Williama Goldinga, czy "Fahrenheit 451" Raya Bradbury'ego. Wizje zindoktrynowanych społeczeństw przyszłości pojawiły się w filmach: "Metropolis" Fritza Langa, "Mechaniczna pomarańcza" Stanleya Kubricka, "Brazil" Terry'ego Gilliama, czy "Łowca androidów" Ridleya Scotta. Podobnie rzeczywistość wygląda w filmie "Harrison Bergeron" opartym na opowiadaniu Kurta Vonneguta Jr. W 2053 roku Ameryka jest państwem ludzi przeciętnych. Ważne urzędy sprawują nominowani przez komputer ludzie. Krajem rządzi hutnik, gubernatorami są kelnerzy, sprzedawcy, gospodynie domowe. Śmiercią karane są nawet drobne przestępstwa, jak wykroczenia drogowe. Telewizja nie przekazuje żadnej wiedzy, tylko najbanalniejszą rozrywkę. Wszelkie odchylenia od zwyczajności są wyrównywane specjalnymi opaskami na głowach. Harrison Bergeron po raz czwarty powtarza tę samą klasę szkoły średniej z powodu... wybitnej inteligencji. W przeddzień operacji, która ma ograniczyć zdolności jego mózgu, chłopak udaje się do tzw. "domu rozrywki", który jest miejscem rekrutacji Krajowego Centrum Zarządzania, instytucji faktycznie kierującej państwem. Bohater zostaje zwerbowany i staje się jednym z uprzywilejowanych oligarchów... Harrison Bergeron, pomimo niebanalnej inteligencji, jest człowiekiem prostolinijnym. Gdy dowiaduje się do jakich pięknych (sztuka) oraz podłych (wojny) rzeczy są zdolni ludzie, ma ambiwalentne odczucia dotyczące funkcjonowania społeczeństwa. Powszechnie cenione idee równości i pospolitości są dla niego mniej ważne od wartości rozumu i piękna. Uważa, że ludzkość ponosi zbyt wielki koszt, gdyż nie narodzi się już więcej Mozart lub Beethoven, nie powstaną książki na miarę Szekspira, a ludzie już nigdy nie wzruszą się przy takim filmie jak "To wspaniałe życie". Czy znajdzie w sobie tyle animuszu by przeciwstawić się istniejącemu porządkowi świata? Reżyser Bruce Pittman przenosi nas w futurystyczną rzeczywistość, jednak odnosimy wrażenie, że filmowy świat, dzieje się "tu i teraz". Bo czy współcześnie, nie są powszechne wartości demokratycznej równości? Krajami nie rządzą przeciętniacy (Berlusconi, George W. Bush)? Telewizja nie jest ogłupiającą feerią nic nie znaczących obrazów? Nad światem nie panuje uprzywilejowana kasta bogaczy? "Harrison Bergeron" dość luźno czerpie z literackiego pierwowzoru. Autor scenariusza Arthur Crimm stworzył historię na nowo, wykorzystując pomysł Kurta Vonneguta Jr. o równości świata i ponadprzeciętności Harrisona. Scenograficznie film nie zachwyca technologicznymi wynalazkami przyszłości, rzeczywistość wygląda jak z amerykańskich lat 50. XX wieku. Została tak odwzorowana, gdyż według powszechnej opinii, wówczas ludzie byli najszczęśliwsi. Role aktorskie są przeciętne, jak przedstawione w filmie społeczeństwo, brakuje wyrazistych postaci, ale nie były one w tym filmie konieczne. Nawet Sean Astin w roli Harrisona Bergerona, ma smutną minę hobbita, który za wszelką cenę chce uratować świat. Wszystkich widzów ciekawych naszej przyszłości, zamiast wizyty u wróżki, namawiam na seans z "Harrisonem Bergeronem".
1 10
Moja ocena:
7
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones