Kontynuowanie poprzedniego tematu - osiągnięto limi 1000 odp. ;)
Możliwe spojlery :)
A mnie ciekawi co się stanie z Arturem w odc 4 było pokazane jak Artur został schwytany i klęcząc przed Odynem prosił o wybaczenie ciekawe czy Odyn ostatecznie mu wybaczy i pzestanie go atakować . A co do Artura to pewnie dowie się o Merlinie w 2 ostatnich odc tego sezonu
Ale tak naprawdę czemu Uther nie wiedział o magii Merlina? Widział z zaświatów, co wyprawia Artur, to czemu nie widział Merlina?
No, troszkę to nieprzemyślane. Teraz zrobiła się z tego już taka tajemnica, że nawet w zaświatach nie wiedzą
A ARtur twierdzi, że Merlin żadnego sekretu nie potrafiłby ukryć. A tu proszę, w dwóch światach nikt o tej magi nie wie, i najwyraźniej się nie dowie. Czytałam kiedyś taką książkę, w której boaheter miał taka moc, która sama z siebie robila wszystko, abu nikt się o niej nie dowiedział. Podobny syndrom.
Może wiadomości przechodziły jakby przez duchy ludzi, więc oni wiedzieli o Gwen, ale już nie o Merlinie? Nie wiem, ciężko to wytłumaczyć...
Może Uther był przywiązany tylko do swojego syna? Tzn., widział co się dzieje w Camelocie, ale tylko z perspektywy Artura? Nie wiem, jak to wytłumaczyć inaczej...
Ta... szkoda że nie widzielismy jak Arthur mu oddał... Merlin wg mnie wyglądał swietnie w scenie w lesie, gdy Arthur był już po rozmowie z ojcem, był taki... hmm... słodki? fajny? oj, wiecie o co mi chodzi :D
Wogóle Merlin jakby wydoroślał... :D choć nadal z Arthurem są świetni ("Grozisz mi łyżką? :D- padłam)
Oj wydoroślał. A porównując 1 sezon z tym co teraz leci to duuuuużo wydoroślał.
Niby świetny odcinek, trzymający w napięciu, ale jakoś miałam nadzieję na coś więcej.
No i miałam nadzieję, że wkręcą jakoś bardziej Mordreda, a tu nic się nie dowiedzieliśmy ani nic...
Jejku co do Mordreda mam strasznie mieszane uczucia, jak go widze to jest coś w stylu "och...<3" a zaraz potem "nie ufaj mu!!"
Ja tak samo! Najpierw jest "Ojej, jaki on słodki", a chwilkę później "Coś tu nie gra" :P
No właśnie mnie tez to zastanawia, wie o wszystkim tylko nie o tym drobny szczególe co nas tak bardzo interesuje. Słabych mają informatorów tam w zaświatach.
No i jeszcze tekst z poezją był boski! :D I to ich zmieszanie jak Leon wyszedł zza drzwi <3
Taaak wreście ktos zywy by się dowiedział. No widać jak Morgana uderza o ścianę więc kto mógłby nia tak rzucić jak nie Merlin.
No ale tu nie chodzi o sceny tylko o SCENĘ. Kto rzuciłby Morganą, sama by sobą rzuciła?
Nie tylko Merlin posiada moc magiczną. Może znowu Mordred wkroczy do akcji? Albo ktoś inny...
Ta, ale pamiętajmy, że Morgause tez rzucił, a ta najwyraźniej tego nie zapamiętała.
Albo to znowu kilka zmontowanych scen "żeby wyglądało" :D ale moment gdy Merlin uderza ręką w podłogę, ten kurz i muzyka... Mam ciarki :D
Zawsze tak zmontują, że wygląd super. Gdyby te wszystkie zapowiedzi nie były zlepione tak, że tylko wyglądają jakby ktoś miał się dowiedzieć, to już wszyscy by o tym wiedzieli -_-
Mogli to tak zmontować, żeby było takie wrażenie... Ja się już na nic nie nastawiam. xD
Już mnie twórcy tym wpieniają. Jak zostawia ujawnienie magii na ostatni odcinek, to naprawdę się wścieknę...
W średniowieczu nie farbowali włosów. Już mogli jej perukę czy coś zafundować, wygląda co najmniej dziwnie...
Tak, zostawiają hita na koniec, a potem czekaj człowieku pół roku, żeby zobaczyć co z tego wynikło...
ale i tak będziemy mieli wielka nadzieję, że Morgana się dowie i w końcu stoczą walkę oko w oko, bez niepotrzebnych przebieranek.
Oj to moje marzenie. Walka Morgany I merlina, to by było coś.
Tak, Mithian w czarnych włosach juz nie wygląda tak słodko.
Ale z drugiej strony tam widać tylko jak Morgana uderza o ścianę, więc ktos nią musiał rzucić. A tym kimś mógłby byc tylko Merlin jak dla mnie.
No nie gadaj... Jesteś pewna? To już Agravaina wszędzie wpychali i spodziewałam się tego samego po Mordredzie.