ustalmy to w końcu... on nie był żadnym pedofilem...
pedofil to ktoś kto patrzy na dzieci tylko i wyłącznie przez pryzmat seksu i zaspokojenia własnych potrzeb seksualnych. dla pedofila dziecko jest tylko ciałem i nic po za tym. dla pedofila dziecko jest wyłącznie narzędziem dla zaspokojenia własnych potrzeb....
Visconti - mistrz metafory. W swoich filmach - zawsze wielowymiarowych, pełnych prerafaelickich symboli i znaczeń - dokonuje sztuki niezwykłej, wręcz niemożliwej. Oglądając "Śmierć w Wenecji" czy jakikolwiek inny obraz przez niego stworzony, widz jest świadkiem powolnego zsuwania z rzeczywistości gęstego woalu. To, co...
więcej................................................................................ ................................................................................ ................................................................................ ........
Po scenie 1'wszego spojrzenia głównego bohatera na tego herubinka, odrazu poczułem absmak. Tliła sie jeszcze nadzieja, że to nie będzie film o tej orientacji, niestety. Oczywiście Visconti zachwyca swoim kunsztem wrażliwości obrazu, wyczuciem, maestrią formy. To niewątpliwie ikona kina XX wieku, ale tak uzewnętrzniać...
więcej
Jestem zaskoczony i lekko rozbawiony zmasowanym atakiem pockemonów, legomanów, famil frostów i innych futrzaków na forum tego filmu.
Jak widać, kompetencje i dojrzałość w odbiorze nie są wymagane do oceny filmu z gatunku ambitniejszych, a każdy pierwszy z brzegu kretyn na prawo głosu w temacie. Pod warunkiem, że...
Nie mam nic przeciwko miłości czy fascynacji homoseksualnej i w wielu filmach jest ona przedstawiona w sposób naprawę ciekawy i/lub piękny, ale tutaj to wyszło po prostu niesmacznie. Jakie to smutne, że facetowi spłynął makijaż zanim zdołał uwieść tego wrażliwego zbierającego muszelki i patyczki Tadzia ;) Tadzio jest...
więcejKto widzi w tym filmie starego pedofila, śliniącego się na widok ślicznego chłopca, ten myśli jednotorowo i schematycznie do bólu. Aschenbach nie postrzega Tadzia przez pryzmat popędu seksualnego, on widzi w nim dzieło ( arcydzieło nawet ) sztuki, które ma charakter zupełnie aseksualny, kto czytał książkę ten wie....
Piękny,poetycki film utrzymany w bardzo wyjątkowym klimacie.Wspaniała muzyka.Uczta dla duszy dla koneserów.Polecam gorąco!
nudny? dobra, nie będę kłamał - przez jakieś pierwsze pół godziny rzeczywicie niekoniecznie łatwo sie dostroić, tym trudniej było mi się skupić że byłem koszmarnie niewyspany i przemęczony po pracy. ale kiedy już wciągnie, kiedy dać się - tak to będzie najlepsze słowo - zahipnotyzować filmowi Viscontiego to pochłania...
więcejFilm niezwykle odtwórczy w stosunku do opowiadania Manna, jedyna różnica to to ze Aschenbach jest kompozytorem, a nie pisażem. Dla mnie film o pięknie człowieka, a piękno pochodzi od Boga. Wspaniały film
to przede wszystkim upadek bohatera, który przeżył już swoje, ale jego przyjaciel (ten w okularach) sugeruje, że nie żył jak artysta - a powinien, skoro tworzył muzykę. Musiałabym jeszcze przeczytać oryginał, żeby upewnic się co do niektórych kwestii.
Nie przesadzajcie tak z tą pedofilią - wyraźnie jest pokazane, że...
Zadziwiające jest to, że zwykle niskie noty temu dziełu przypisują ludzie, którzy jak widać w ich
komentarzach albo zupełnie nie zrozumieli przesłania albo ich inteligencja kończy się na
napisaniu komentarza w stylu "film o facecie w łódce" czy "bolec. stolec". Film zdecydowanie nie
dla wszystkich, tylko dla...