bardzo dobry film , ale jednak zabrakło mi tego czegoś, tego wow , nie ma się do czego
przyczepić, ale mnie nie rzucił na kolana.
ale strasznie mnie nurtuje czy
SPOILER
przypadkiem Nina rzeczywiście nie zabiła Beth? To, że nie zabiła Lilly jest oczywiste ale w
przypadku Beth nie mamy już żadnej pewności co tam w rzeczywistości się wydarzyło. Czy
aby przypadkiem ten czarny łabędź siedzący w Ninie nie zażądał wyeliminowania...
Co tu dużo gadać - ARCYDZIEŁO kina! I tyle :) Mr. Aronofsky - mistrz współczesnej psychoanalizy obsesji ludzkich... W każdym jego filmie można zauważyć dokładne badanie psychologiczne bohatera, i niezwykły sposób kręcenia każdego z filmów sprawia że czujesz się jak "najbliższy przyjaciel" osoby na ekranie... Coś...
Jezus Marian, film jest ZAJEBISTY! Nawet "Nieproszeni Goście" tak mi na psychę nie wpłyneli... Temat ogólnie dosyć tandetny jak na moje - balet, ale co z tego zrobili to już jest kurna magia. Jak to moja kumpela powiedziała po obejrzeniu tego filmu: "Zryty film, troche psychę ryje hohohohoohhhooo ale brawa dla...
Film nawet fajny. Bardzo lubię psychologiczne filmy, ale wydawał mi sie jakiś taki hm.. mało realny. Problematyka tego filmu była moim zdaniem taka bardzo wymyślna i surrealistyczna, tzn. czy aż z takimi problemami mogą się spotykac baletnice? wiem o anoreksji w ich środowisku, ale odrazu schiza ?
Natalie Portman ujdzie, ale czasem denerwowały mnie jej ciągłe minki lub łezki, które były
trochę żenujące.
musiałem się zmusić by dokończyć to dziwactwo
gdyby poświecono więcej czasu, sił, dynamicznych ujęć tańcowi - widowisku - a mniej dziwactwom bohaterki, byłoby dla filmu lepiej
Dla mnie ostatnie sceny filmu to istne arcydzieło,. Lubię do nich wracać i ile razy bym tego nie robił, zawsze przechodzą mnie ciarki.
Zdaję sobie sprawę, że film, który dość obszernie w swoim tekście skrytykowałem, jest powszechnie lubiany, stąd parę słów uprzedzenia. W swoim tekście przedstawiam jedynie swój punkt widzenia i nie uważam, że ktoś mający inne zdanie (czytaj lubiący film) jest kretynem, nie zna się na kinie etc. . Chcę raczej zaprosić...
więcejOstatnie pół godziny seansu, od sceny ze schizami, jak i cała premiera baletu to mistrzostwo totalne! Wgniata, miażdży, daje do myślenia! Swoją drogą.. jak zinterpretowaliście końcówkę? To jej krwawienie na końcu spektaklu to kolejna schiza? Bo tylko taki wniosek się nasuwa, skoro przed finalnym skokiem tańczyła...