PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=5325}

Długie pożegnanie

The Long Goodbye
6,9 2 864
oceny
6,9 10 1 2864
7,7 11
ocen krytyków
Długie pożegnanie
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Dlaczego? Bo na przykład niemal każdy bohater, nawet występujący na ekranie 2 minuty, jest zapamiętywalny - ma się potem wrażenie, że znamy go lepiej niż niejednego bohatera tasiemcowego serialu. Przykłady: np.ów mały rudzielec, dr Verringer, opisany jest kontrastami, najpierw coś ukrywa, potem żąda pieniędzy, później...

więcej

Mam wrażenie, że w trakcie realizacji tego filmu wszyscy byli naćpani albo pijani - nie tylko te panienki, które ćwiczyły jogę ale co gorsza scenarzysta i reżyser również. Z powieści Chandlera zostały tylko nazwiska, reszta to totalne nieporozumienie. Jest kilka niezłych momentów w tym filmie ale z oryginałem to nie ma...

więcej

Czytając recenzje można by odnieść wrażenie, że jest to film na miarę "Chinatown" Polańskiego, ale w żadnym wypadku nie da się tych obrazów porównać... bo Długie pożegnanie nawet w połowie nie jest filmem tak wybitnym jak właśnie Chinatown. Akcja tu niespecjalnie się klei, wszystko jest rozwleczone do granic...

...roli bandziora to gratka dla wszystkich jego fanów ;-)

Wizualnie film jest cudny - morze, plaża, piękne palmy, błękitne niebo, cisza, spokój, przyjemna, powolna, uspokajająca muzyka, nic tylko w upalny, letni wieczór położyć się w hamaku, ewentualnie na leżaku i oglądać. Charakterystyczne dla Altmana tworzenie niepowtarzalnego nastroju - i w tym przypadku jest to nastrój...

więcej

Z wyśmienitym skutkiem zresztą - obok "Wielkiego snu" to chyba najlepsza ekranizacja przygód Marlowe'a. Wprawdzie Altman nie podchodzi do materiału zbyt ortodoksyjnie, ale może właśnie w tym tkwi klucz do sukcesu. Otrzymujemy pierwszorzędny film noir, podszyty niezbędną melancholią ocierająca się wręcz o...

dobry

ocenił(a) film na 1

przez pierwsze 10 minut, pare fajnych tekstów, jak to u Marlowe'a no i klimacik jest, dupeczki co uskuteczniają joge tez są, jest fajnie.
potem mozna juz dać sobie spokój i zapodać inny film, bo wali chałą strasznie.
zbyt pogmatwane, nudne i w ogóle lipa, przypomina troche Harpera z Newmanem, tylko duzo duzo słabsze

Sam film można potraktować jako ciekawą, ale niespecjalnie wciągająca reinterpretację klasycznego gatunku detektywistycznego. Gatunek ten musiał poczekać jeszcze rok na „Chinatown”, aby zyskać nowy blask. Acz zapoznanie się z tym tytułem nikomu raczej przykrości nie sprawi.

Więcej o filmie...

Ile szlugów wypalił E. Gould w trakcie trwania filmu .... a ile w czasie kręcenia filmu, jestem ciekaw

Ledwo dotarłem do końca. Gorąco odradzam oglądanie tego filmu. Można przy tym głęboko zasnąć.

Ironiści.

ocenił(a) film na 7

Detektywi w filmach bywają tak złośliwi, że aż żal, że nie piszą recenzji filmowych.

Strata czasu.

ocenił(a) film na 4

Będąc świeżo po lekturze Chandlera sięgnąłem po ten film. Dużym szokiem dla mnie było przeniesienie akcji do czasów współczesnych dla reżysera. Zakładając, że ta innowacja może wyjść dla filmu na korzyść, z zapałem wziąłem się do oglądania.
Już na wstępie muszę zaznaczyć, że wytrwanie do końca było dla mnie męczarnią....

więcej

Jak już wspomniałem w jednym z wątków poniżej, wszystkie te filmy należą do tego samego gatunku firmowego ale nie wszystkie są udane a jeden z nich to ogromne rozczarowanie - jest nim właśnie "Długie pożegnanie" Altmana. Jeżeli założymy, że "Chinatown" to mistrzostwo gatunku i arcydzieło (którym w istocie jest) to "The...

więcej

zapalały się od wszystkiego...

Film bardzo mi przypomina tytuły Jean Luc Godarda. 'Do utraty tchu' czy 'Szalony Piotruś'- scena
gdzie Belmondo wychyla się z samochodu z petem w mordzie (słowo morda podkreśla tylko
podobieństwo Elliota Goulda z Belmondo) , sposób mówienia półsłówkami, facet z zasadami i
dziwnościami plus typowe dla Godarda...

7/10

ocenił(a) film na 7

dobry film, niestety mogło być lepiej; podstawowy zarzut mam do fabuły, początkowo wydawała się bardzo intrygująca, później zbytnio się "rozjeżdża" na poboczne wątki, przez co całość traci na atrakcyjności; na duży plus rola Goulda, kojarzę go przede wszystkim jak jest już starszy, także pozytywnie tu zaskoczył; poza...

więcej

...jaki? Ledwo trzymająca się kupy fabuła i naginana intryga. Ale klimat jest niesamowity - jak zawsze.
Co do bohatera. Tutaj został najlepiej zagrany ze wszystkich ekranizacji powieści Chandlera.
A zapomniałbym. Bardzo podobała mi się postać tego szalonego gangstera. Świetna groteska...

Ocena 8/10.

Ps
Zwrócił...

więcej

można obejrzeć,

ocenił(a) film na 6

ale film jest zbyt zagmatwany, intryga nie jest poprowadzona wyraziście. Marlowe nie jest najlepiej obsadzony, ale za to Nina van Pallandt piękna, i jeszcze ta dziewczyna, która dostała butelką w twarz, też niczego sobie.

Wprost w głowie sie nie mieści, że Altman zrobił takiego knota klasy C. Musiał chyba "twórczo" podejść do Chandlerowskiego oryginału, bo nie wierzę, żeby to był też taki zakalec - a nie czytałem

Bardziej hmm.. wyluzowany, ogólnie wg mnie super film, ktoś podziela moje zdanie?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones