Wspaniały. Film bardzo mądry, trudny, dociera do najgłębszych ludzkich pragnień. Nie jest prosto zdefiniować każdą z tych postaci, ale w tym ARCYDZIELE psychika ludzi została oddana w stopniu mistrzowskim. To chyba jeden z bardzo nielicznych dzieł którego każdorazowe zobaczenie pozwala odkryć nową część jego głębi....
Niezwykły film, nad którym warto się zastanowić. Jedyne, co można mu zarzucić, to nagłe pocałunki wszystkich trzech kobiet, posyłane w kierunku damskiej społeczności u kresu produkcji. Wszystkich- to trochę nudno się już robi. Nie mniej jednak jest to jedynie drobny szczegół w całym morzu zalet. Za te całusy- 8/10.
Już kolejny film po Taksówkarzu który zamiast zanieść mnie na wyżyny ściągnął mnie w sam środek snu! Wszystko zapowiadało się obiecująco ale do czasu ... no właśnie. Do jakiejś żywszej akcji czekałem prawie 1,5h a do tej pory film był jak dla mnie po prostu denny! Końcówka całkiem zaskakująca głównie za sprawą Laury...
więcejNie przekonał mnie bardzo ten film do siebie. Mimo tego, że czas przy nim spędzony nie uważam za stracony, to jednak czegoś zabrakło by uznać ten film za genialny. Całe te przeplatające się historie są wg mnie mało do siebie podobne, albo poprostu są źle przedstawione. Płynie z tego filmu jakiś urokliwy czar, ale nie...
więcej
Czytam wasze posty i muszę wyjaśnić , że
tytuł oznacza " godziny śmierci " nie chodzi tutaj o
czas jaki jest ani czas jaki był ...
tylko o godzinę śmierci ...
a , że w książce i filmie jest dużo osób , które umierają bądź zamierzają umrzeć ( planowane samobójstwa ) to tytuł " godziny " nie " godzina śmierci " a "...
Oglądalem ten film wczoraj , troche zaspany , ale mysle ze dobrze zrozumialem Jego przeslanie, poniEwaz moje zycie troche przypomina mi zycia Glownych Bhaterek .
Chodzi mi o to ze czasemi mamy takie dni, godziny, w ktorych nasze zycie jest Beznadzejne , jestesmy nieszczesliwi , i jedynym lekarstwem na bol zycia...
...ale nie dlatego, że był kiepski czy nudny - nic z tych rzeczy. Po prostu chciałem czym prędzej wejść na filmweb i dać temu filmowi 10/10! Ale przecież nie można oceniać filmu zanim się go w całości nie obejrzy. Pierwszy raz w życiu oglądałem film trzymając rękę na myszce z kursorem wycelowanym w najwyższą gwiazdkę...
więcej
ale trzeba go obejrzeć parę razy - przynajmniej ja tak mam - film jest ciężki i nie wszystkim może odpowiadać... Obejrzałem go dwa razy i już coś mi zaczyna wszystko pasować ale żeby całościowo go zrozumieć musze go jeszcze obejrzeć ze 2 razy ;)
Prawdziwe kino i gra aktorska - Moore zagrała extra, Kidman i Meryl...
po jego obejrzeniu uwierzyłem
że kino bywa sztuką
kreacje wszystkich aktorów są najwyższej próby
nawet epizody
kidman słusznie dostała oscara
ale należał się on też harrisowi i moore
wg mnie to życiowe występy tej trójki
o meryl nie ma co się rozpisywać
bo jest zwyczajnie genialna
strona wizualna...
zrobiły te patałachy.Chyle czoła.film genialny od poczatku do konca.troszke momentami zbyt monotonny dlatego 9/10.pozatym nie przyczepoiam sie do niczego ;)
Kto płakał na tym filmie? Ja na przykład ryczałam jak dziecko jak dziecko kiedy Richard rzucił się z okna...
Sztuka dla sztuki, film jest przekombinowany i pozbawiony prawdy psychologicznej.
Lepsza końcówka nie ratuje dwóch godzin oglądania czegoś, co od początku jest tylko FILMEM - dobrze zagranym, wyreżyserowanym i sfotografowanym, ale nic ponadto. Nie ma w tym prawdy. Nie jestem głupią nastolatką której się "nie podoba...
Ten film to czysta metafizyka. Doskonały pod każdym względem (zdjęcia, aktorzy, scenariusz, muzyka...).. Brakuje takich filmów... Spełnia on wszystkie warunki dobrego kina - PRAWDZIWEGO ,a nie " artystowskiego". Mamy tutaj do czynienia ze SZTUKĄ , a nie "sztuczkami". Scena rozgrywająca się pomiędzy Virginią i Leonardem...
więcejNie rozumiem !!! No nie rozumiem czemu we wszystkich trzech historiach kobiety się całowały !!!!!!!!!!!!!! No o czym to ma świadczyć czy one sa lezbami ??? Ale najbardziej bezbożna okazała się Wirginia WOOLF ona pocałowała swoją siostrę w sposób jakich ja całuję chłopaków !!!!!!!!!!!!!!!! No przecież to hamaseksualne...
więcej
Chciałam zamieścić to w ciekawostkach, ale nie mam pojęcia jakie mogłabym podać źródło, więc napiszę o tym na forum :)
W scenie gdy Leonard czyta list od Virginii, u góry strony widnieje chyba data i pisze tam "January". Czyli styczeń. A przecież Virginia odebrała sobie życie w marcu. Zauważyliście to? :)
Clarissa (Meryl Streep):
"I remember one morning getting up at dawn, there was such a sense of possibility. You know, that feeling? And I remember thinking to myself: So, this is the beginning of happiness. This is where it starts. And of course there will always be more. It never occurred to me it wasn't the...