Nie to co jego przedwojenna, czarno-biała wersja. King Kong z 1933 to było coś: porywający, niezwykły, zapadający w pamięć. Prawdziwy klasyk amerykańskiego kina. Finał na Empire State Building to po prostu majstersztyk. Natomiast wersja z 2005 roku to zwykła chała. Na siłę stara się być wzruszająca co jej w ogóle nie...
więcejJak pierwszy raz przybywa na wyspe, ma je na sobie, potem wraca do kajuty - caly czas je ma na sobie. Pojawia sie sama na wyspie - jest boso. Kiedy i jak to sie stalo - nie wiem... Albo cos przegapilem? Poprosze o odpowiedz, bo nie mowie ze to ja mam racje.
podobał mi się dopóki nie wyjechali z dżungli. za dłuuugi. wynudziłem się. spodziewałem się czegoś dużo lepszego.
Jestem świeżo po oglądnięciu filmu i muszę powiedzieć, że w tym filmie było prawie wszystko co być powinno
był:
Smutek
Akcja
Efekty Specjalne
Świetna gra aktorów
itp...
Film zasługuje na 9/10 Film prawie, że idealny.
Świetna kolejna wersja przygód wielkiej małpy nękanej przez białych. Niesamowicie widowiskowy film, wszak wyszedł spod ręki Petera Jacksona. W dobrej obsadzie: Naomi Watts, Jack Black, Adrien Brody. Film znacznie lepszy od archaicznego już czarno-białego pierwowzoru z 1933 roku i pamiętnej wersji z 1976 roku z...
Byłby ktoś w stanie przytoczyć cytat z filmu (może posiadacze DVD z filmem) ze sceny w której Carl Denham przedstawia widzom King Konga? Pamiętam, że mówi wtedy coś o tym jak bestia poznała piękno i od tej pory była niczym martwa, czy coś w ten deseń...
muszę przyznać, że w ,,Jurassic Park'' t-rex podczas np. rozwałki auta był o wiele lepszy niż wiele stworzeń w "King Kongu"...
to mnie jeszcze bardziej utwierdza w tym, że "jurassic park" to nieśmiertelne cudo (1993 rok)
leci dziś na tvn. Niestety leci prawie 4 godziny z reklamami(ach ten tvn) ale naprawde warto obejrzeć. Świetny scenariusz, kliamt wyspy, muzyka efekty specjalne. Widziałem 2 razy i dałem 10/10!
film fajny ale głupkowaty^^ szczególnie główna bohaterka z inteligencja trzody chlewnej hehe nie wazne ze king kong to potwór i zabijał ludzi ona miala to gdzies;D no cóz inaczej tego nie mogli zrobic:) ode mnie 6/10
.. no coz, zawiodlam sie, obejrzalam bo zwabily mnie efekty specjalne i wlasciwie to one utrzymaly mnie przed tv :/ chwilami bylo nudno i jakos tak dziwnie,moment z robalami jak dla mnie zbedny- spowodowal wrazenie ze wrzucono wszystkie te stworzenia do jednego kotla i wymieszano na chama byleby bylo, blond lasia...
Co do co poniektórych - nie każdy film musi być arcy głęboki i ambitny. I ten film taki nie jest, ale to niezła rozrywka, efekty na poziomie i dobra obsada. Myślę, że jednak King Konga lepiej się zrobić nie dało - gigantyczna małpa atakująca Nowy Jork już w samym pomyśle jest dość kiczowata.
Jest tu świetnie...
jeszcze potem jeden Goryl we Mgle, a na koniec mix Pianisty, Aviatora, Titanica i Prestiżu - ale gdzie był do cholery w tym filmie King Kong ?