Wersje reżyserskie to już tradycja w filmografii Ridleya Scotta. "Łowca androidów", "Królestwo niebieskie" i "Napoleon" to tylko niektóre filmy reżysera, które doczekały się różnych wersji montażowych. Czy światło dzienne ujrzy również dłuższa wersja "Gladiatora II"? Reżyser zabrał głos w sprawie. Porównał też jednego z bohaterów filmu do... Donalda Trumpa. "Gladiator II" doczeka się wersji reżyserskiej?
Getty Images © Samir Hussein "
Gladiator II" trwa 2 godziny i 28 minut.
W opublikowanym ledwie trzy tygodnie temu wywiadzie Ridley Scott zapewniał, że ma tzw. "final cut" (czyli kontrolę nad finałową wersją montażową), sugerując, że wersja filmu, jaka wchodzi do kin, to wersja ostateczna.
Teraz zmienia zdanie. W wywiadzie dla magazynu The Hollywood Reporter
Scott zdradził, że oryginalna wersja montażowa "Gladiatora II" miała prawie 4 godziny. I dodał, że ta długa wersja może kiedyś trafić do dystrybucji. Scott ujawnił też, że ma już pomysł na "Gladiatora III".
MOVIE SIĘ: Recenzujemy "Gladiatora II"
Ridley Scott porównuje bohatera "Gladiatora II" do Donalda Trumpa
Scott opowiedział też ostatnio o zainspirowanym historyczną postacią Makrynusie, w którego wciela się
Denzel Washington.
Reżyser porównał go jednak do figury ze świata współczesnej polityki. Makrynus był więźniem wojennym – prawdopodobnie w północnej Afryce – i pewnie trafił do Rzymu jako gladiator. Przetrwał. Wyzwolił się. Wszedł w biznes robienia wina albo chleba. Wyrósł na bardzo bogatego kupca sprzedającego towary rzymskiej armii – żywność, olej, wino, ubrania, broń, wszystko. Miał pewnie milion pracowników rozsianych po Europie. Był więc miliarderem swoich czasów. Czemu nie miałby mieć większych ambicji?, powiedział reżyser.
Jest też gangsterem – bardzo podobnym do Trumpa. Sprytnym gangsterem. Kreuje chaos, w którym może się rozwijać.