"John Wick" nie był wielkim przebojem w amerykańskich kinach. Wywołał jednak wystarczająco dużo szumu, by Hollywood zauważyło jego twórców. Do niedawna kaskaderzy, a teraz reżyserzy -
Chad Stahelski i
David Leitch - są ostatnio rozchwytywani. Dopiero co informowaliśmy o tym, że Uniwersal Pictures zaoferowało im komiksowe widowisko
"Cowboy Ninja Viking", a już wszystkie znaki na niebie i ziemi sugerują, że czeka na nich jeszcze lepsza fucha.
Jeśli wierzyć Latino Review,
Stahelski i
Leitch zrobili wrażenie na szefach Warner Bros. Studio chce ponoć zaoferować im do wyreżyserowania jeden z filmów z kinowego uniwersum DC Comics. Niestety strona nie podaje, o jaki projekt chodzi.
Obecnie tylko dwuczęściowy
"Justice League",
"Suicide Squad" i
"Wonder Woman" mają reżyserów. Są nimi odpowiednio:
Zack Snyder,
David Ayer i
Michelle MacLaren. Dwa kolejne mają niepotwierdzonych kandydatów.
Jeff Nichols ma podobno zająć się
"Aquamanem", a
Phil Lord i
Christopher Miller "Flashem". Być może jednak to
Stahelski i
Leitch otrzymają któryś z nich. A być może powierzony zostaniem im jeden z bezpańskich obecnie projektów, jak:
"Batman",
"Green Lantern",
"Shazam" czy
"Cyborg".